Jako ciekawostkę dodam, że w Polsce według rozporządzenia do projektowania jeden przejazd samochodu ciężarowego (zwykły załadowany tir) jest równoznaczny z 10,000 przejazdów samochodu osobowego. tz jeden przejazd tira tak 'eksploatuje/niszczy' drogę jak 10,000 przejazdów osobówek.
U nas też robią podobnie, tylko że wolniej i nie wygląda to tak efektownie. Rodzice w ten sposób utwardzili sobie drogę do domu od ulicy (niecałe 100m). Trzyma z 5 lat, a jak to na wsi w lato przejedzie ciągnik, cięzarówka ogólnie ruch jest spory jak na zwykłą drogę na podwórko. Skończył się problem z koleinami i błotem po zimie
Patrząc na ruchy robotników, filmik jest minimalnie przyspieszony. Nie wiem, 2x może? Czy ja dobrze rozumiem, że połozyli kilkusetmetrowy odcinek drogi w +/- 7 minut?
Ale czym się podniecać? To jest zwyczajne podwójne (albo pojedyncze) powierzchniowe utrwalenie. Takie same, jak robi się w Polsce, np. na niektórych drogach serwisowych wzdłuż autostrad albo na drogach leśnych.
Komentarze (89)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To jest zwyczajne podwójne (albo pojedyncze) powierzchniowe utrwalenie.
Takie same, jak robi się w Polsce, np. na niektórych drogach serwisowych wzdłuż autostrad albo na drogach leśnych.