Przychodzę do Was, gdyż mam nadzieję, że może tutaj pies, który jest bardzo bliski sercu wolontariuszy, znajdzie dom. Może wśród Was, drodzy Wykopowicze, znajdzie się osoba, która przygarnie tego psiaka do siebie.
Fortel to pies cudowny, pełen miłości i ciepła. Jedyne czego pragnie to obecności swojego opiekuna. Kiedy znajomy wolontariusz pojawi się na horyzoncie nie przeszkadzają mu obolałe, zesztywniałe stawy. Potykając się co rusz drepcze za nim radośnie, żeby tylko nie stracić go z oczu.
Widok Fortela w boksie przepełnia nasze serca zarówno ogromną radością, jak i smutkiem.. Czemu radością? W ubiegłym roku niemal go straciliśmy. Dzięki specjalistycznej opiece weterynaryjnej oraz codziennym wizytom, wyczesywaniom, tłumaczeniu tej „pustej głowie” , że nie może się poddać, że znajdzie swojego człowieka że jeszcze będzie szczęśliwy.. udało się. Cieszymy się, że został wśród Nas. Smutkiem, gdyż jak się okazało to wciąż były tylko puste słowa. Mija rok, niestety nikt nie zawiesił na Fortelu wzroku, nikt o niego nie zapytał, nikt nie chciał poznać tego uroczego kłapoucha.
Postanowiliśmy dotrzymać słowa, stwierdziliśmy: Fortel MUSI znaleźć dom. Wraz z wolontariuszami rozpoczęliśmy promocje na szeroką skalę, oglądalność Fortela oraz docieralność postu do nowych osób przeszła nasze oczekiwania, jednak wciąż nikt nie zainteresował się naszym niedźwiedziem. Widzimy jak Fortel traci nadzieję, my mimo że nie chcemy się do tego przyznać chyba także. Nie chcemy aby Fortel zarówno kolejny rok jak i resztę swojego życia spędził w schroniskowym boksie.
Może jednak przeczytasz to przyszły opiekunie? Napiszesz do nas, zechcesz poznać Fortela osobiście?
Może pozwolisz mi pożegnać się z nim słowami „ A nie mówiłam niedźwiedziu? Jedziesz w swoje miejsce, w miejsce w którym będziesz najszczęśliwszym psem pod słońcem”.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na profil na fb
Lubelskie Szczęki.