A poza tym dawajcie normalne źródła zamiast gównoportali.
Weirdly, there's also a policy that prevents employees from writing a novel about working for a Silicon Valley corporation without getting approval from Google.
Osobiscie nei przypominam sobie tej sprawy ale jestem w stanie w to uwierzyc , przypominam sobie jak google namawialo pracownikow do glosowania za wprowadzeniem malzenstw dla homoseksualistow w Irlandii piszac ze Firma to popiera , wywieszajac wszedzie teczowe flagi , plakaty , nawet zapraszajac spiewajacych transwestytow na piatkowy TGIF. Wolnosc slowa i wypowiedzi w tej firmie nie istnieje . (Pare osob napisalo na wewnetrznym forum firmy iz niepodoba im sie ta presja
@ghostface: Wlasciciel i kazdy z osobna moze sobie wspierac co tylko chce , nie ma prawa natomiast wywolywac presji na pracownikach . I dlatego ja tam juz nie pracuje za duzo lewactwa i propagandy . Po paru latach mialem juz tego serdecznie dosyc
@ghostface: Czlowieku co tie pitolisz. Pracownik nie moze byc dyskryminowany ze wzgledu na plec , wyznanie czy poglady to sa podstawowe prawa czlowieka / pracownika. Sa szkolenia obowiazkowe co roku w Google na temat harassment i sexual harassment . I sami na szkoleniach mowia ze nie wolno nazucac nikomu swojego swiatopogladu , ze nie wolno o sexualnosci w pracy rozmawiac itp itd . Oczywiscie najwiekszy mindfuck jest taki ze sami sie
Komentarze (11)
najlepsze
A poza tym dawajcie normalne źródła zamiast gównoportali.
http://www.androidcentral.com/google-employee-sues-company-illegal-confidentiality-policies-violate-labor-laws
Czyli jak w NSA i CIA. Organizacje współpracujące blisko ze sobą synchronizują dobre praktyki jak baby okresy.