"Szkodnik, pobrany i uruchomiony, wyświetla ekran z formularzem, który użytkownik musi uzupełnić, by kontynuować instalację. Dane, których podania domaga się trojan, obejmują m.in. imię i nazwisko, płeć, datę urodzenia, adres e-mail, numer telefonu, adres zamieszkania, nazwę firmy i roczny przychód. "
Jak ktoś jest aż takim idiotą to niech cierpi - jak widać to "ostrzeżenie" to tylko robienie z szumu o nic.
głównie gier z gatunku Hentai (taki rodzaj anime).
Na prawdę miałem ochotę przez to zakopać jako informacje nieprawdziwą. Przecież to tak jakby powiedzieli o ,,grach z gatunku romantyzm (taki rodzaj poezji)" czy coś w ten deseń.
Uwaga, cool story! A tak naprawdę to pytanie. Wczoraj szukałem stocków z anime do grafiki w Google Images i po wejściu w jakiś obrazek nagle zminimalizowało mi Firefox'a, otworzył się mój komputer po czym zaczęło się coś skanować. Niestety nie doczytałem o co chodziło, bo spanikowałem i szybko wyłączyłem przeglądarkę wraz z wszystkim innym klikając myszką gdzie popadnie (o dziwo szybko zamknąłem otwarte okna). To mógł być ten wirus? Dodam, że szukałem
Komentarze (65)
najlepsze
Google Chrome tak chroni prywatność jak CIA, FSB, NSA i wywiad Republiki Chińskiej razem wzięte.
"Szkodnik, pobrany i uruchomiony, wyświetla ekran z formularzem, który użytkownik musi uzupełnić, by kontynuować instalację. Dane, których podania domaga się trojan, obejmują m.in. imię i nazwisko, płeć, datę urodzenia, adres e-mail, numer telefonu, adres zamieszkania, nazwę firmy i roczny przychód. "
Jak ktoś jest aż takim idiotą to niech cierpi - jak widać to "ostrzeżenie" to tylko robienie z szumu o nic.
Na prawdę miałem ochotę przez to zakopać jako informacje nieprawdziwą. Przecież to tak jakby powiedzieli o ,,grach z gatunku romantyzm (taki rodzaj poezji)" czy coś w ten deseń.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora