Filmu na Polsacie czy TVN po prostu nie da się oglądać przez reklamy.
Próbowałem ostatnio obejrzeć film na Polsacie i po prostu się nie da. Dlatego właśnie Netflix wygrywa u mnie z klasyczną TV.
grekzorba z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 350
- Odpowiedz
Próbowałem ostatnio obejrzeć film na Polsacie i po prostu się nie da. Dlatego właśnie Netflix wygrywa u mnie z klasyczną TV.
grekzorba z
Komentarze (350)
najlepsze
TVN i Polsat to kanaly reklamowe.
I bardzo dobrze. Im wiecej reklam leci, tym wiecej ludzi zaczyna sie rozgladac za alternatywami typu Netflix.
Po co placic za Cyfrowy Polsat albo N-ke skoro mozna zaplacic na Netflixa i ogladac bez reklam?
Póki co tv głównie w kwestii sportu nie ma żadnej alternatywy oprócz guwnostreamów.
Limit jest 12minut reklam i autopromocji na godzine zegarową.
Polsat i tvn często robią tak, że start bloku reklamowego jest o xx:48 a koniec xx:12, daje to 24minut reklam i autopromocji. Wszystko zgodnie z tym co nakazuje krrtiv a wam się wykopki wydaje, że hurr durr więcej reklam.
Wszystko się czasowo zgadza, serwują identyczną ilość reklam w danej godzinie. Gdybyś oglądał na discovery czy turbo 2h program miałbyś dokładnie identyczną porcję reklam tylko częściej.
Mieszkam w Wielkiej Brytanii od jakiegoś czasu, puki co jeszcze legalnie choc bo #brexit nie wiem czy to się nie zmieni. Mam syna, #rozowypasek tez ale tutaj nie ma się czym chwalić. Dawno temu miałem też polską telewizję (tak wiem, regulamin i te sprawy...), z której po 2-3 latach zrezygnowałem. Nie korzystałem również z lokalnej telewizji (nadal nie korzystam i nie płace tv licence!). W takim błogim stanie, bez "bieżącej" telewizji żyliśmy w trójkę kilka lat (ze 4 powiedzmy). W tym czasie było kino, youtube, no i te... wiecie.... nazwijmy to innymi zasobami internetów :-) Jakoś ostatnio (rok temu?) znalazłem inny zasób internetów, który nadawał kanały polskiej telewizji od TVP, poprzez Polsaty i TVNy (za kilka złotych miesięcznie, legit:P) Korzystałem z tego ostatniego zasobu głównie dla sportu, czasami jakiś film itd. Syn mój, pierworodny, nie jest "na czasie" telewizji i nie bardzo rozumie jak działa... Pomyślicie "dzikus"! W sumie też, ale to już inna historia:) Syn mój Konrad (imię zmienione, ha!), wychowany na #netflix #amazonprime oraz #youtube, przyzwyczajony do takich technologii nie wiedział zbyt wiele o "normalnej" telewizji.
Pewnego razu oglądaliśmy film, jakaś bajka; Shrek czy inne Toy Story na TVN... bajka się zaczyna..., trwa z 20 min..... i zaczynają się reklamy... po kilku minutach syn wychodzi z pokoju Ja głupi, zamiast iść za przykładem mądrego syna i wyjść na czas reklam zrobić herbatę, wypić ją, pogadać z sąsiadem. Siedziałem. Tak z 20 min. Po tych 20 minutach bajka wraca na ekran, ale mój syn już nie... Krzyczę:
Ja: Kondziu, bajka się zaczyna! - słyszę jego tuptanie z góry i zjazd po schodach