"Nie chcę być z byle kim". Świadome singielki
Gdyby było dużo fajnych, świadomych mężczyzn, nie byłoby tylu singielek – mówi psychoterapeutka Katarzyna Miller. Co zrobić, żeby to zmienić? A może część z nas nigdy nie spotka swojej „drugiej połówki”?
odbiorcaPL z- #
- 15
Komentarze (15)
najlepsze
Czemu więc wygląda na to, że nagle mamy z tym problem?
Trzy przyczyny. Wszystkie prowadzą do tego, że kobiety chcą od facetów zbyt wiele w porównaniu do tego, ile mogą od nich dostać.
Pierwsza to niezrozumienie różnic pomiędzy
Drogie kobiety, JEŚLI uważacie naprawdę, że jesteście równie dobre jak faceci, to... nie zdziwcie się gdy się okaże, że tak, faceci są tylko tak dobrzy, jak wy. Że nie są lepsi, statystycznie rzecz biorąc.
Ale zanim zaczniecie na facetów narzekać, wróćcie chwilę do tego JEŚLI. Zastanówcie się. Hmm. Faceci są tacy ciency? Tak?
To spójrzcie na statystyki. Jasne, mogą być sportowe, ale to za łatwe. Spójrzcie na przedsiębiorczość. Ale nie na
1. Zosie-samosie - nie potrzebują kogoś kto przeszkadzał by im w karierze
2. Feministki - "facet to zuo, patriarchat i się nie myje"
3. Pasztety - nikt tego nie chce tknąć kijem
4. Księżniczki - żaden z kandydatów nie spełnia minimum, czyli "musi dużo zarabiać i myć kubki octem"
5. Uczciwe - nie są w związku bo lubią sport fikany i nie chcą się wiązać na
http://www.wykop.pl/wpis/15260457/jak-to-jest-ze-niebieskipasek-nie-moze-przyswoic-p/
Gdyby kobiety nie wymagały księcia z bajki, nie byłoby tylu singielek. Gdyby kobiety rozumiały, że ich przydatność do użycia się kończy ok. 35 rok życia i że później okazji nie złapią, też by nie było tylu singielek.
Ktoś chce coś dodać?