Czy tylko ja zrozumiałem ten tytuł tak, że ona chce mu zrobić fotografię dronem? :P
Swoją drogą bardzo mi się podoba ta ciężka przetłumaczalność czasowników pochodzących od angielskich rzeczowników "Czy nie możemy po prostu go zdronić?" :D
Różnica między Clinton a Trumpem jest taka, że Trump użył by pewnie ładunku nuklearnego, ale zaraz, Trump przecież kumpluje się z Putinem, takoż i Assange... ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie dziwie się, na miejscu dowolnego amerykanina też bym chciał żeby assange zginął. Ale rozwala mnie to że nawet nie kryje się ze swoim makiawellizmem, szanuje jak #!$%@?.
@Xardin: U, widzę że kochasz Wielkiego Brata. No na to nie ma lekarstwa.
Widzisz, ci dowolni Amerykanie to był kiedyś, a może i nawet teraz - wolny i dumny naród. Patrioci w dodatku, ale spora ich część zdecydowanie odróżnia państwo od jego władz. Państwo to naród i obywatele. Na jego czele stoją wybrani przez naród politycy. Nie zawsze jednak stoją oni po stronie swoich obywateli. Nie zawsze działają w ich interesie.
@Xardin: Do Rosji uciekł, bo w USA by go zabili. Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy zwerbowaniem współpracownika (agenta), a sytuacją, w której agent ucieka ratując własne życie. W momencie kiedy uciekł (jeszcze nie do Rosji) nie miał z Ruskimi nic wspólnego. Nie pracował dla nich. Czemu akurat do Rosji? No inne lokalizacje byłyby dla niego mniej bezpieczne. Dalej nie mam pojęcia, co takiego Rosja broi na świecie, co mogłoby mieć jakieś porównanie
Tak szkodliwych szpiegów i zdrajców należy eliminować. Przynajmniej tego ja wymagam od mojego państwa i jego służb specjalnych. Gdybym był np. Żydem, byłbym dumny ze skuteczności Mossadu.
@Armia_Szefernakera: Wiesz, że właśnie zaprezentowałeś modelowy przykład mentalności niewolnika? To coś w stylu "będę wspierał moje państwo niezależnie czy robi coś dobrego czy coś złego". Państwo to wyłącznie politycy i ich interesy, kraj to naród, który wymaga od polityków transparentności i uczciwości.
@Armia_Szefernakera: nie miej kompleksów. Nasze służby też nieźle robią mokrą robotę, ale nie tak z przytupem z drona, tylko dyskretnie jak samobójstwo, które popełnili Lepperowi. I jeszcze patrz, jakaś teczka była i wyciec nie zdążyła, a w ameryce, to już się całkiem mleko wylało, a "szpiedzy" pouciekali.
Tak że #!$%@? wiesz, nie mów, że naszym chłopakom brakuje luzu.
Komentarze (100)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Swoją drogą bardzo mi się podoba ta ciężka przetłumaczalność czasowników pochodzących od angielskich rzeczowników "Czy nie możemy po prostu go zdronić?" :D
Ale rozwala mnie to że nawet nie kryje się ze swoim makiawellizmem, szanuje jak #!$%@?.
U, widzę że kochasz Wielkiego Brata. No na to nie ma lekarstwa.
Widzisz, ci dowolni Amerykanie to był kiedyś, a może i nawet teraz - wolny i dumny naród. Patrioci w dodatku, ale spora ich część zdecydowanie odróżnia państwo od jego władz. Państwo to naród i obywatele. Na jego czele stoją wybrani przez naród politycy. Nie zawsze jednak stoją oni po stronie swoich obywateli. Nie zawsze działają w ich interesie.
Do Rosji uciekł, bo w USA by go zabili. Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy zwerbowaniem współpracownika (agenta), a sytuacją, w której agent ucieka ratując własne życie. W momencie kiedy uciekł (jeszcze nie do Rosji) nie miał z Ruskimi nic wspólnego. Nie pracował dla nich. Czemu akurat do Rosji? No inne lokalizacje byłyby dla niego mniej bezpieczne. Dalej nie mam pojęcia, co takiego Rosja broi na świecie, co mogłoby mieć jakieś porównanie
Tak że #!$%@? wiesz, nie mów, że naszym chłopakom brakuje luzu.