Niepełnosprawny został dotkliwie pobity. Bo stanął w obronie swojego psa
20-latek w Zgierzu usłyszał zarzuty dotkliwego pobicia niepełnosprawnego. Śledczy uznali, że obrażenia ręki, jakie miał napastnik potwierdzają, jak mocno bił swoją ofiarę....
i.....n z- #
- #
- #
- 68
- Odpowiedz
Komentarze (68)
najlepsze
O czym tu mowa w ogóle? Takiego delikwenta skazuje się na więzienie po pierwszym razie na 5 lat bezwzględnych robót a nie #!$%@? telewizorka i konsoli w celi i spa resort jakiś. Jak za 3 razem nie skutkuje to kara śmierci zanim kogoś zabije. Dlaczego przez takiego Sebę mają cierpieć niewinne osoby?
#!$%@? z jego operacją!
Polska patologia - c.d.
"Mężczyzna po przesłuchaniu został zwolniony, bo lekarz nie pozwolił na jego dłuższe zatrzymanie. 20-latek ma bowiem przejść operację"
Czyli ten chodzący kawałek gówna nie może poczekać w areszcie na "operację" tylko tłukł niepełnosprawnego tak że aż sam się uszkodził i w nagrodę nie wsadzili go do puszki. Cały obraz patologii wymiaru sprawiedliwości w tym kraju. Co to w aresztach nie ma oddziałów szpitalnych żeby chodzacy kawałek