U nas zawsze jak jakiś młody pierwszy raz podłącza do testów swoją pierwszą szafę elektryczną, to ktoś gdzieś stoi z jakimś młotkiem, albo czymś innym ciężkim, przy jakimś kawałku blachy i czeka aż tamten włoży wtyczkę do kontaktu, albo przełączy odpowiedni włącznik i wtedy jeb! Czasem dla lepszego efektu ktoś stoi przy bezpiecznikach od światła i dodatkowo gasi oświetlenie w całym warsztacie ;). Młody zawsze skacze i panikuje co zepsuł, a czasem
Komentarze (50)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora