Solidarność zebrała 350 tys. podpisów pod projektem ustawy w sprawie ograniczenia handlu w niedzielę - ogłosił przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Oświadczył również, że podpisy będą zbierane, aż do momentu podpisania ustawy przez prezydenta "żeby pokazać rządzącym, że to nie jest garstka ludzi", lecz miliony.
Warto przy tej okazji zapoznać się z podstawowymi założeniami projektu ustawy przygotowanej przez Solidarność, ponieważ zarówno media prorządowe jak i te sprzyjające obecnej opozycji lubią naginać rzeczywistość.
1.Pojęcia zastosowane w projekcie:
- Placówka handlowa – obiekty, w których prowadzona jest sprzedaż towarów i wyrobów w zakresie hurtowym i detalicznym w formie sklepów, stoisk, straganów, hurtowni, składów węgla, składów materiałów budowlanych, domów towarowych, domów wysyłkowych, biur zbytu oraz w formie sklepów internetowych
- Podmiot świadczący usługi na rzecz handlu – centra logistyczne, centra magazynowe, terminale kontenerowe, centra dystrybucyjne
- Inne czynności sprzedażowe - sortowanie, klasyfikowanie, składanie towarów i wyrobów, mieszanie i łączenie towarów oraz wyrobów, butelkowanie, pakowanie, przepakowywanie, inwentaryzacja, itd
- Zatrudnienie - dt. osób zatrudnionych na podst. umowy o pracę, umowy zlecenia i umowy o dzieło
- Inne czynności sprzedażowe wykonywane w podmiotach świadczących usługi na rzecz handlu - czynności logistyczne, magazynowe, przeładunkowe i dystrybucyjne z wyłączeniem usług świadczonych na rzecz handlu artykułami niezbędnymi do zapewnienia pracy w ruchu ciągłym oraz zaspokojenia potrzeb ludności w przypadku zaopatrywania w wodę, gaz, energię elektryczną, opał i paliwo.
2. Co ma być zakazane?
- Handel w niedziele w placówkach handlowych
- Wykonywanie innych czynności sprzedażowych w niedziele w placówkach handlowych oraz podmiotach świadczących usługi na rzecz handlu
- Zatrudnienie w niedziele obejmuje handel i wykonywanie innych czynności sprzedażowych w 24 kolejnych godzinach, poczynając od godziny 6.00 w niedzielę do godziny 6.00 dnia następnego
3. Wyjątki.
- 2 ostatnie niedziele w roku kalendarzowym przypadające przed Świętami Bożego Narodzenia, ostatnia niedziela przed Świętami Wielkanocnymi, ostatnia niedziela stycznia, czerwca, sierpnia i pierwsza lipca
- placówki handlowe, gdzie handel prowadzony jest wyłącznie przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wykonującą we własnym imieniu działalność gospodarczą z wyłączeniem franczyzy lub umowę agencji
- podmioty świadczące usługi na rzecz handlu, gdzie inne czynności sprzedażowe wykonywane są przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną** z wyłączeniem działalności w oparciu o umowę franczyzy lub umowę agencji lub za zgodą zatrudnionego w limicie 24 niedziel przypadających w roku kalendarzowym
- stacje paliw nie sprzedające innych towarów niż produkty naftowe i gazowe i stacje paliw płynnych, w których sprzedaż towarów odbywa się w lokalu handlowym znajdującym się w budynku przeznaczonym do obsługi klientów stacji paliw
- apteki i kioski szpitalne, lotniskowe i dworcowe, platformy wiertnicze i innych budowy morskie oraz sprzedaż hotelowa
- placówki handlowe piekarniczo-ciastkarskie zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż produktów i wyrobów własnej produkcji do godziny 13.00
- platformy i portale internetowych świadczących usługi w zakresie sprzedaży towarów, które nie powstały w efekcie działalności produkcyjnej
- strefy wolnocłowe, towary szybko psujące się
- jednokondygnacyjne, niepodpiwniczonych kioskach nieprzekraczających 50 m2
- generalnie jeszcze kilkanaście mniej istotnych wyjątków np. kwiaciarnie do 50m2, sprzedaż dewocjonaliów, których sprzedaż stanowi minimum 30% obrotu firmy itp
4. Sankcje.
Kto dopuszcza się handlu oraz wykonywania innych czynności sprzedażowych w niedziele oraz wigilię Bożego Narodzenia i Wielką Sobotę zakazanych w Ustawie podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Wszystkie informacje pochodzą z
projektu ustawy oraz strony
solidarność.org.pl
Komentarze (2)
najlepsze
Głupota oraz nadzieje KK na to, że ludzie zamiast do "galerii" handlowej pójdą dawać na tacę.
A gospodarka, liczby które za tym stoją? Antypolskie herezje gorszego sortu!11 xd Sama tylko aglomeracja Poznania to - 40 000 miejsc pracy a to jaka inflacja nas z tego powodu czeka to ciągle trudne do precyzyjnego oszacowania. Durne pomysły z lat 70 z których