Ok, właśnie przeprowadziłem pierwszą rozmowę :) Coool. A tak na serio korzystanie z jabbera tylko po to, aby transportować rozmowy do GG jest tak samo mądre jak oglądanie telewizora w lustrze - niby się da ale po co skoro można normalnie?
a czegos sie spodziewal? ze bedziesz mial konto na jabberze i twoi kumple z gg beda tam dostepni mimo braku dzialania serwera gg i posiadania konta na jakimkolwiek serwerze jabbera?
bo naprawde nie rozumiem do czego pijesz. wszystko wybierasz ta sama logika? idziesz do knajpy i stwierdzasz, ze pomimo lepszych cen i klimatu ssie, bo rozgladasz sie po sali i nie widzisz swoich kumpli?
To że nie używają Jabbera, nie znaczy że ich nie ma! Ludzie! Czy używanie Jabbera, Linuxa czy innego badziewia jest wyznacznikiem ludzkości i istnienia?!
Choćby po to żeby widzieć kiedy serwery gg maja pada, jak wszyscy, którzy używają gg znikają i zostają Ci którzy mają tylko jabbera. naprawdę fajny efekt. Moge polecić hahaha. Daje satysfakcje.
Jeszcze jedno, skoro Gadu-Gadu ssie to dlaczego zawsze gdy padnie cały wykop z tego powodu płacze? Ja tutaj widzę pewną nielogiczną sytuację, przejmujcie się czymś czego nie używacie.
Może "w komputerach" jestem słabo obeznany ale na informatyce trochę się znam i wiem, że tylko programy nikomu nie potrzebne lub mało używane działają bez zarzutów (Prawo Murphy'ego). Coś w tym jest że stawiacie co po chwila zarzut sieci Gadu-Gadu, wystarczy wkleić zrzut ekranu z niedziałającymi serwerami a już cały wykop pieje z zachwytu, jeśli natomiast ktoś coś powie na Linuksa czy Jabbera to już jest wojna i święte oburzenie starszyzny.
Porównanie do Linuksa jest na miejscu, bo:
1. Linux ma miliony dystrybucji, Jabber ma miliony serwerów
dobra, ale o co chodzi z tym, ze ktos sie czuje lepszy? co to za regula? badania jakeis prowadziliscie?
uzywam linuksa i jabbera. inni uzywaja gg i windowsa. ich wolny wybor. nie mam do takich osob nic, jezeli to ich wolny wybor. jezeli twierdza, ze nie korzystaja z linuksa, bo jest zbyt trudny w obsludze, to ja, osoba ktora radzi sobie z problemami, chyba mam prawo czuc sie lepszy?
ale oczywiscie nie nabijam sie z tego powodu z nich. nie kazdy musi przeciez znac sie na komputerach, znac zalety wsyzstkich technologii informatycznych itp.
Sądząc po stylu napisania tego wpisu, autor jest raczej mało obeznany w komputerach - mówiąc jego stylem, autor "ssie". Może jego znajomi też "ssą" w te klocki i po prostu Jabbera jak i linuksa używać nie potrafią? Na to już nikt nic nie poradzi, jednak pisanie takich wpisów zniechęca tylko ludzi, którzy pewnie daliby sobie radę tak samo z Jabberem jak i linuksem, ale nie chcą go próbować bo są zniechęceni.
Śmieszne : "Patrząc na komentarze dochodzę do wniosku, że porównanie do Linuksa było i jest na miejscu - jabberowcy działają w ten sam sposób co linuksiarze czyli robią z siebie sektę osób lepszych i mądrzejszych wyśmiewając i drwiąc z ludzi używających czegoś innego" no cóż...koledzy jabberowcy i linuksiarze... Odkryli nas. musimy się przyznać, że stanowimy następny szczebel ewolucji informatycznej. A jutro opanujemy świat. Kosmiczny spisek.
Komentarze (21)
najlepsze
CZEMU NIKT DO MNIE NIE PISZE?!?!?!
bo naprawde nie rozumiem do czego pijesz. wszystko wybierasz ta sama logika? idziesz do knajpy i stwierdzasz, ze pomimo lepszych cen i klimatu ssie, bo rozgladasz sie po sali i nie widzisz swoich kumpli?
cytujac twoja wypowiedz pod postem "Żenada"..
Porównanie do Linuksa jest na miejscu, bo:
1. Linux ma miliony dystrybucji, Jabber ma miliony serwerów
2.
uzywam linuksa i jabbera. inni uzywaja gg i windowsa. ich wolny wybor. nie mam do takich osob nic, jezeli to ich wolny wybor. jezeli twierdza, ze nie korzystaja z linuksa, bo jest zbyt trudny w obsludze, to ja, osoba ktora radzi sobie z problemami, chyba mam prawo czuc sie lepszy?
ale oczywiscie nie nabijam sie z tego powodu z nich. nie kazdy musi przeciez znac sie na komputerach, znac zalety wsyzstkich technologii informatycznych itp.
tak