Nie raz miałem awizo w skrzynce, a do domu nikt nie dzwonił. No ale listonosze zarabiają tak gówniane stawki, że się nie dziwię, że nie przykładają się do pracy.
@saperq: W organizacji procesów, a dostarczenie przesyłki niewątpliwie jest procesem, zawsze najsłabszym ogniwem jest człowiek. Jak człowiek nawala "bo może" i jest to zgodne z procesem, to trzeba ten proces zmienić, bo będzie nawalał niezależnie od człowieka. Listonosz może sobie wałować na awizowaniu przesyłek, więc to robi. Ludzie są leniwi, a ludzie nisko zmotywowani są leniwi podwójnie. Słabo opłacany listonosz to kiepski element procesu.
Wszystko wina norm i... KONKURENCJI. Torba listonosza poczty polskiej jest jak każdy zdążył zauważyć wykonana ze skóry (dzieki czemu jest bardzo wytrzymała ale i ciężka sama w sobie). Normą za mojej kadencji było obciążenie max 25 kg dla mężczyzny). Na poczcie zatrudniony byłem dwa razy (za czasów gdy poczta była instytucja państwowa i nie było realnej konkurencji i po tym, gdy firma weszła na giełdę i
@DziwneCos: zwykła poczta może leżeć (w obecnych czasach i tak 90% korespondencji to rachunki i billingi), jak sie zgubi zwykły list, No cóż, nikt Ci nie udowodni, ze to z Twojej winy (dlatego, często zamówione katalogi nie docierają, lub przychodzą po 2 miesiącach od zamówienia ( ͡°͜ʖ͡°) ). Z poleconymi jest gorzej. Osobiście nigdy poleconego nie zgubiłem, raz tylko omyłkowo R-kę wrzuciłem do skrzynki, o
@pszajnowski: Dzięki za wyczerpującą odpowiedź ale jeszcze jedno pytanie. Czy transport np autobus /tramwaj jeżeli dostępny w mieście jest darmowy jak w przypadku np pracowników hospicjum? Otóż oni dostają legitymacje dzięki której mogą jeździć za darmo ale tylko po określonym mieście. Po za nim płacić trzeba.
kiedyś zadzwonił mój domofon, podniosłem słuchawkę i pytam, kto tam? poczta - usłyszałem i otworzyłem drzwi. Schodząc po jakimś czasie zobaczyłem że w mojej skrzynce jest awizo. #!$%@? jak dzwonił domofonem to nawet nie sprawdził że ma do mnie list i wsadził awizo. Następnym razem jak usłyszę w słuchawce "poczta" to odpowiem - #!$%@?
@Stivo75: prawdopodobnie... miałem już kilka razy taki numer jak zmienił się listonosz. Ten poprzedni był bez zarzutu i znał mnie od urodzenia. Bilet do wojska też mi przyniósł. Jak poszedł na emeryturę to wtedy zrobił się burdel
Komentarze (119)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Wszystko wina norm i... KONKURENCJI. Torba listonosza poczty polskiej jest jak każdy zdążył zauważyć wykonana ze skóry (dzieki czemu jest bardzo wytrzymała ale i ciężka sama w sobie). Normą za mojej kadencji było obciążenie max 25 kg dla mężczyzny). Na poczcie zatrudniony byłem dwa razy (za czasów gdy poczta była instytucja państwowa i nie było realnej konkurencji i po tym, gdy firma weszła na giełdę i
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora