Uwielbia jeść, ale jeszcze bardziej lubi tyć, co robi z żelazną konsekwencją. Jej cel - zostać najcięższą kobietą świata. Zostało jej już tylko 200 kg.
"Ona nie traci kalorii, ona je tylko pochłania. Może osiągnąć tak wielką wagę ... jeśli do tego czasu nie umrze." - ta nowa moda, na dokarmianie, to chyba jeszcze gorsze od anoreksji.
Komentarze (5)
najlepsze
Chcę ją przebić i ważyć tonę- brakuje mi jeszcze jakieś 953 kg. Paczki z jedzeniem mile widziane ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=oUOxvZ59vHI#t=9m7s