Taksówkarz zajechał drogę. Zamiast przeprosić, grozi kobiecie
- Bo zaraz powietrze spuszczę i będziesz tu stała. A ja się wycofam. Chcesz? Chcesz? - mówi taksówkarz w tonie groźby. Akcja odbywa się na środku ulicy Sierocej na Szwederowie. Mężczyzna zajechał drogę pojazdowi prowadzonemu przez młodą...
johny_piccolo z- #
- #
- #
- #
- #
- 152
- Odpowiedz
Komentarze (152)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tu mamy przykład ze ta cała licencja wraz z badaniami psychologicznymi to o kant dupy rozbić.
pozdrawiam nonkonformista
1. Zmiana pasa bez kierunkowskazów - niby sporo osób tak robi, ale złotówy notorycznie. Oni mają taki jeszcze jeden manewr wyuczony. Jak już się zdecyduje włączyć kierunkowskaz, to żeby nie tracić cennej energii, przesunie wajchę łapą dopiero w momencie, kiedy sięgnie do niej kręcąc kierownicą.
Z mojej perspektywy wygląda to tak tak, że włącza kierunek już po zajechaniu mi drogi, będą w połowie na moim pasie.
2. No właśnie - zajeżdżanie drogi. Ledwo uniknąłem stłuczki (chyba niepotrzebnie, ale odruchowo odbiłem na bok) jak przy skręcie w lewo (2 pasy do skrętu - ja na lewym, taksiarz na prawym) taksówkarz zamiast zająć skrajny pas władował się mój. Na środku skrzyżowania, pod wiaduktem, w korku. Jeszcze
I niech ktoś powie że złotówy nie mają swojej chorej mentalności, na bagiety dziada i niech gnije w areszcie.
@macfanboy: Ja też znam jednego - co nie zmienia faktu, że typowa złotówa to właśnie taki burak.
Jeżeli to jednokierunkowa - to inny temat.
dla mnie nieco dziwna sytuacja, bo z prawej jest sporo miejsca. Może nie na całe auto, ale wychodzi na to, że nagrywająca jechała jakby środkiem. Trochę nie rozumiem takich ludzi.
Tak czy inaczej taksówkarz powinien odpuścić, zwłaszcza z klientem xD
Na każdym osiedlu są takie drogi i wszyscy żyją.
Dla mnie oboje są jebnięci i tyle.
@mpower: I to rozumiem. To mi się podoba!