Kolejny TW zawitał do KOD - Moczulski został KODziarzem. Zataił współpracę z SB
IPN wnioskował o uznanie Moczulskiego kłamcą lustracyjnym za zatajenie, że od 1969 był zarejestrowanym tajnym współpracownikiem SB. Jako TW "Lech" informował SB o kolegach z tygodnika "Stolica", a także o przedwojennym generale Romanie Abrahamie. Za przekazywane informacje TW miał być wynagradzany.
fryferykkompot z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
- Odpowiedz
Komentarze (124)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@mehow80: szacun? Dla Moczulskiego? Żartujesz? Ten pan jest autorem nie tylko tego tekstu (co zresztą też jest wątpliwe, on go tylko wypowiedział z mównicy sejmowej), ma na swoim koncie również całą masę propagandowych broszurek wydawanych pod skrzydłami tejże PZPR, której potem tak bardzo już nie kochał. Chorągiewka, typowa polityczna chorągiewka.
Tak, można go tłumaczyć, należał, robił co kazano, potem przejrzał na oczy, zaczął się stawiać i w końcu go wywalili, ale niestety, jakoś nie mogę się do pana przekonać. Głównie z powodu, że gdziekolwiek jego nazwisko się nie pojawi, zaraz coś śmierdzieć zaczyna. O historii KPNu nawet nie trzeba pamiętać, poczytać wystarczy to, co obecnie