Wykopowicze!
Miałem Mazdę CX9.
W poniedziałek 30 maja o 22:25 odjechała sprzed mojego bloku na warszawskiej Pradze po świetnie zorganizowanej akcji co pokazują kamery monitoringu, w które bogata jest okolica.
Niestety spowodowana mrokiem niedostatecznie zadowalająca jakość filmów nie pozwoli mi na przekucie bogatej dokumentacji tej kradzieży na procesowe wnioski. Chociaż wciąż nad tym pracuję. Jednak, że czas gra rolę zdecydowałem się na publikację już teraz.
Nie mogę za bardzo liczyć na Policję. Choć na miejscu byli już po 15 minutach od zgłoszenia czyli 1,5 godziny od kradzieży. Mechanizmy są takie, że Policja nie ma żadnego bodźca do prowadzenia dochodzenia w tak mało medialnej i zupełnie niedochodowej sprawie jak kradzież auta.
... ani na Straż Miejską, która sąsiaduje z moim blokiem na ulicy Jana Młota. To służba, która sprzeniewierzyła się swojej roli w społeczeństwie. Funkcjonariusze pewnie nawet opuściliby swoje ciepłe fotele, ale skoro to kradzież, a nie okoliczność pozwalająca na wystawienie mandatu to brak jest rozsądnej motywacji.
Mogę liczyć na siebie, życzliwych operatorów monitoringu i chciałbym bardzo liczyć na Was.
Jestem zły na siebie, że w tym roku po raz pierwszy nie zapłaciłem AC.
Jestem zły na ubezpieczycieli, że roczna stawka AC przekracza 10% wartości auta.
Jestem zły na leniwe zdegenerowane służby, które utrzymywane są z moich podatków, a traktują mnie jak natręta, a w najlepszym razie petenta.
Jestem zły na złodziei, że wykorzystując bierność wszystkich służb z krzywdzenia ludzi uczynili sobie wygodne źródło dochodu.
Jestem wieloletnim czytelnikiem Wykopu choć biernym aż do dziś. Wiem, że społeczność Wykopu może naprawdę wiele, widziałem to setki razy. Nie wiem czy upublicznienie sprawy może mi pomóc, ale jestem w desperacji, nie mam już chyba wiele do stracenia. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc, radę, wsparcie merytoryczne w próbie odzyskania auta lub dotarcia do sprawców kradzieży. To ostatnie może brzmieć jak proszenie się o kłopoty, ale mam zamiar zachować rozsądek.
Sylwetka auta:
Czarny metalic
Alufelgi 20’’
Szyberdach
Wewnątrz trzy rzędy kremowych foteli
Monitory w zagłówkach
Znak szczególny: prawy tylny błotnik zarysowany na biało
Numer rejestracyjny WH 48999
Model: Grand Touring
Rok produkcji: 2008
Przebieg ~85 000 mil
Sylwetki dwóch spośród trzech złodziei:
Wiem, mizeria, ale zdjęcia wyciągnięte z filmów. Mam dużo ujęć z różnych stron i wciąż śledzę skąd przyszli i dokąd pojechali. Krok po kroku, ale posuwam się niestety powoli. Film pokazujący akcję zamieszczam na YT:
https://www.youtube.com/watch?v=m-ldE35OzJI
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. Wskazówki, które przyczynią się do odzyskania auta bądź wskazanie sprawców chętnie nagrodzę. Pomożecie?
Komentarze (9)
najlepsze
Składka 4 tysiące, łamałem się i się w końcu nie zdecydowałem. Miał już 8 lat...
Myślałem o tym. Tak się akurat składa, że w ostatni piątek, 27 maja byłem na corocznym badaniu technicznym auta. Ten sam zakład, ten sam diagnosta jak co roku. Cały czas uczestniczyłem w badaniu, a kluczyk jest z rodzaju elektronicznych, nawet nie wyciągałem go z kieszeni. Poza tym serwisuję go prawie wyłącznie w Maździe. Bardzo dawno już nie przekazywałem nikomu mojego auta, którego