Pamiętam jak 1,5 roku temu Miller rzucił nazwiskiem Ogórek. Myślę sobie (pewnie jak większość ludzi wtedy) Ot, głupia baba wciśnięta na siłę, żeby ugrać parę procent cyckami. No i kuźwa nie prawda. Na początku nie potrafiła za bardzo wcisnąć się w czołówkę kandydatów oraz pozbyć się łatki głupiej blondynki. Potem kolejne wypowiedzi i wywiady, a ja miałem wrażenie, że słucham innej kobiety. Rzeczowo, elokwentnie i na temat. Uwielbia rzucać z rękawa
Są kobiece głosy które można słuchać godzinami z przyjemnością ale to nie ten przypadek. Nie wiem czemu ale ciężko się jej słucha, co chwilę jakieś przestery w głosie XD takie skrzeczenie i mówi jakby jej brakowało tchu.
Zakaz odzywania się, jaki wydał Miller pani Ogórek to jeden z wielu przejawów tego, że Miller już dużo wcześniej utracił polityczny instynkt. Ogórek sama w sobie była dobrym kandydatem, ale jej kampania została zabita raz przez Millera, a dwa przez nienawistny atak feministek i środowisk lewackich, które myślało (jak zwykle błędnie), że zabiera Nowackiej głosy.
@JJSpecial: Ona była "zasiana korwinizmem" już w czasie kampanii prezydenckiej, w zasadzie jako jedna z niewielu wspominała o ułatwieniach dla przedsiębiorców i uproszczeniach przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Myślałem, że to tylko tak mówi, w końcu startowała z SLD (czyli przeciwko własnemu elektoratowi, byłych milicjantów i młodych nawiedzonych), ale może faktycznie tak uważa.
Komentarze (8)
najlepsze
Teraz okazuje się że to bardzo inteligentna i bystra dziewoja!
A sam wywiad fajny, polecam.