Ehh ten "humanitaryzm". Wypuści taki humanitarny żywą mysz, to później się namnożą i trzeba będzie ich więcej łapać/będą bardziej przeszkadzać. Nie ma co się z takimi pieprzyć.
Ja polecam Maine Coon. Mamy kotkę z rodowodem którą dostaliśmy z hodowli bo została wysterylizowana. Jest tak łowna że nawet muchy łapie w locie. Początkowo Babcia się denerwowała że moja mama kupuje kotu wątróbkę i karmę za 400 zł,ale jak kotka zaczęła znosić codziennie myszy pod dom to babcia się z nią przeprosiła. Od kiedy zamieszkała z nami żywej myszy w domu i na podwórku nie uświadczysz.
Komentarze (161)
najlepsze
@berecik: Pewnie cegły... (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)