To ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze, może komuś też da do myślenia. Zawsze sprawdzam dno rzeki, kiedy mam skakać na główkę. Tak i pewnego dnia wskoczyłem na bombę, a potem sobie podreptałem po dnie sprawdzając czy jest wystarczająco głęboko, czy dno równe itp. itp. - wszystko pięknie - idealne miejsce do skakania na główkę. Tak też sobie skoczyłem, pięknie, do samego dna, idealnie! Niestety nie pomyślałem, żeby zbadać dno też trochę
To jest najgorsze co można sobie wyobrazić. Skakać do wody, która sięga do pasa. Powiem szczerze - trzeba być idiotą. Sam nim niestety/stety byłem za młodu. Człowiek chciał się popisać no i skakał z rozbiegu z cypla do płycizny, pod małym kątem, odbijał się od dna i wypływał like a boss. Niestety pewnego dnia ( nie wiem czy Karyn było więcej czy krew zupełnie odpłynęła z mózgu ) człowiek odbił się za
Komentarze (137)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawsze sprawdzam dno rzeki, kiedy mam skakać na główkę. Tak i pewnego dnia wskoczyłem na bombę, a potem sobie podreptałem po dnie sprawdzając czy jest wystarczająco głęboko, czy dno równe itp. itp. - wszystko pięknie - idealne miejsce do skakania na główkę.
Tak też sobie skoczyłem, pięknie, do samego dna, idealnie! Niestety nie pomyślałem, żeby zbadać dno też trochę
Powiem szczerze - trzeba być idiotą. Sam nim niestety/stety byłem za młodu.
Człowiek chciał się popisać no i skakał z rozbiegu z cypla do płycizny, pod małym kątem, odbijał się od dna i wypływał like a boss. Niestety pewnego dnia ( nie wiem czy Karyn było więcej czy krew zupełnie odpłynęła z mózgu ) człowiek odbił się za
Przykre