O tak się właśnie robi gry - z pozoru prosty ludek macha nogami - a pod spodem pierdyliard zębatek. Trzeba ogarniać mechanikę, żeby zębatki robiły to co im każesz - anatomię, żeby wiedzieć co im kazać i estetykę, żeby to wszystko jakoś wyglądało.
@rezoner: taaaa. ja kupilem sobie mindstorma, zlozylem co bylo w instrukcji, potem stwierdzilem ze sam zrobie jakis samochod. #!$%@? otwory nigdy nie chcialy mi sie zejsc, co chcialem jakies wieksze złozone elementy polaczyc to kazdy klocek otwor przesuniety, zebatki albo za blisko i sie nie kreca, albo za daleko i sie nie stykaja... #!$%@? sie i oddalem zestaw dzieciakowi z rodziny, niech on teraz sie meczy jak zrobic cos samemu
@azzie: Trzeba po prostu dużo zestawów złożyć i ogólnie przysiedzieć w lego. Potem samo wszystko wychodzi i idealnie pasuje, zobacz jakie ludzie cuda tworzą bez żadnych instrukcji.
Gdybyś pierwszy raz w życiu używał wkrętarki i aluminiowych profili to by się to tak skończyło, że by było dwóch rannych i 6 zaginionych podczas skręcania czegokolwiek. A w lego jedyne śmiertelne niebezpieczeństwo to takie, że staniesz bosą stopą na klocka.
Komentarze (23)
najlepsze
Gdybyś pierwszy raz w życiu używał wkrętarki i aluminiowych profili to by się to tak skończyło, że by było dwóch rannych i 6 zaginionych podczas skręcania czegokolwiek. A w lego jedyne śmiertelne niebezpieczeństwo to takie, że staniesz bosą stopą na klocka.
I troche klocków :P