U nas jednak g(ł)ównie na trawnikach. To co się dzieje w Anglii przechodzi ludzkie pojęcie. Byłem w Liverpool'u na pare dni we wakacje i na prawdę musiałem się nieźle namęczyć, żeby przejść kilkaset metrów chodnikiem w (SIC!) centrum miasta nie brudząc sobie podeszwy psimi odchodami.
Komentarze (4)
najlepsze
I sam plakat : http://wrosystem.um.wroc.pl/beta_4/webdisk/d7c09d76-cdc2-4d6d-9eed-482ea4f116d5/Polana1.JPG