I bardzo dobrze. Taka akcja powinna być przeprowadzana w każdym mieście, na każdym większym osiedlu. Może kretyni wyprowadzający psy, którym nie chce się sprzątać gówna zmądrzeją. Swoją drogą uważam, że istnieje swego rodzaju społeczne przyzwolenie na zasadzie: "A co tam, nie moja sprawa", tak jak w przypadku innych patologii. Gdyby ludzie piętnowali takie zachowania, z czasem nieposprzątanie gówna po psie stałoby się czymś wstydliwym.
To az takie glupie spoleczenstwo mamy, ze trzeba wyklejac plakaty o tym by pies nie sral na srodku chodnika?
Ja znam rozwiazanie dla 90% ZADEKLAROWANYCH katolikow. Niech sie jakis ksiadz tym zainteresuje i glosi swym bozym tonem na mszy, ludzie na pewno UWIERZA i problem kup rozwiazany. A wy zaraz mandaty, kary.... eh... a tu w Polsce przeciez tak prosto cos przekazac. Ksiadz-ambona-wierni
Gdzieś z 30% z tych "zadeklarowanych" katolików uczęszcza do kościoła więc mały skutek by to odniosło ;P. Chociaż wyczuwam u Ciebie nutkę ironii to pomysł popieram jak każdą akcje mającą na celu walkę z tą plagą. Dla mnie najlepszym rozwianiem byłyby wysokie kary tzn 5000 zł za psią kupę powinno wystarczyć. Jak nie ma z czego wziąć to odebrać pensje/telewizor/zasiłki ewentualnie sprzedać psa. Śmiecenie traktować tak samo a jeżeli ktoś wwozi na
Zgadzam się, że właściciele powinni sprzątać po swoich psach, samemu nieraz sprzątałem po swoim czworonogu. To nie wina psa, że sra na środku chodnika, tylko wina jego właściciela, który jest kretynem i twierdzi, że nie dzieje się nic złego. Ciekawe tylko czy gdyby np któregoś dnia znalazł taką niespodziankę powiedzmy na jego wycieraczce przed drzwiami też twierdziłby, że wszystko jest ok i nie ma problemu?
@ahadam85 i tak powinno być, bo przecież nie będę przez 30 min maszerować z psią kupą w worku po mieście ;-) chociaż z drugiej strony w lato to nieźle może z takiego kosza w parku cuchnąć...
@ p1otrek089: nie wiem jak jest w innych miastach, w kazdym razie Rada Warszawy (badz podobny organ) podjal decyzje, ze psie (tudziez kocie) odchody mozna wyrzucac do zwyklych pojemnikow na smieci.
Powiem tak. Mieszkam w Californii ( wiem, narazam sie na minusy) Ale fakt jest faktem.
Tutaj nie znajdziesz psiej kupy.Nie ma !!!.Idziesz ulica, widzisz atrakcyjna babke z psem i zawsze ma woreczek. Wiecie na co. Tutaj wstydem jest nieposprzatanie.
I jeszcze dodam, psy maja swoje plaze i osobne miejsca na " wybieganie sie " bez smyczy.
To tylko moja obserwacja, z ktora chcialem sie podzielic
Komentarze (54)
najlepsze
Ja znam rozwiazanie dla 90% ZADEKLAROWANYCH katolikow. Niech sie jakis ksiadz tym zainteresuje i glosi swym bozym tonem na mszy, ludzie na pewno UWIERZA i problem kup rozwiazany. A wy zaraz mandaty, kary.... eh... a tu w Polsce przeciez tak prosto cos przekazac. Ksiadz-ambona-wierni
Jednak jest jeszcze jedna sprawa. Można sprzątać
Tutaj nie znajdziesz psiej kupy.Nie ma !!!.Idziesz ulica, widzisz atrakcyjna babke z psem i zawsze ma woreczek. Wiecie na co. Tutaj wstydem jest nieposprzatanie.
I jeszcze dodam, psy maja swoje plaze i osobne miejsca na " wybieganie sie " bez smyczy.
To tylko moja obserwacja, z ktora chcialem sie podzielic