A ja wpadłem na to, kiedy wszechświat się nie rozszczepia i nazwałem to antyparodoks LastOf-a. Wyobraźmy sobie, że w jednym wszechświecie udowodniono lub przyjęto, że multiświat istnieje. Mamy więc osobę oskarżoną o zabójstwo. Sąd uznaje, że nie może wydać wyroku skazującego,, gdyż za jedno przewinienie nie można danej osoby skazać dwa razy. Mamy więc identyczną sytuację w dwóch nowych wszechświatach lub brak jest rozszczepienia. Wpadł ktoś kiedyś na coś podobnego? Może pójdę
Komentarze (7)
najlepsze
Ten sam plik przerobiony na OGG Vorbis - 12MB
( ͡° ʖ̯ ͡°)