Moim zdaniem na poziomie podstawówki, czy wczesnego liceum (na profilach innych niż mat-fiz i pokrewne) teroria newtonowska sprawdza się i będzie się sprawdzała znakomicie
@zyla: Teoria newtonowska doskonale sprawdza się jeszcze na poziomie NASA. Poważnie. OTW pozwala nam rozwijać fizykę teoretyczną i wpłynęło na rozwój maksymalnie kilku wynalazków (oczywiście w przyszłości będzie ich więcej). Z kolei żeby wysłać człowieka na Księżyc czy sondę na orbitę Jowisza, w zupełności wystarczają podstawy mechaniki
@Mimimimimimimimimimimi: no, obejrzałem i twój angielski kuleje. Czy raczej sposób tłumaczenia - twoje zdanie nie ma sensu z gramatycznego punktu widzenia.
@Mimimimimimimimimimimi: to zdanie można przetłumaczyć na dwa sposoby. "His biggest blunder is thinking he made a blunder". "thinking" w tym przypadku jest rzeczownikiem tłumaczonym jako "myślenie" i to jasno wynika z kontekstu wypowiedzi. Czyli całe zdanie znaczy jak łatwo się domyślić: "Jego największą gafą jest myślenie, że popełnił gafę".
Czy w polskiej telewizji można spotkać kogoś takiego jak deGrasse Tyson? popularyzuje się naukę w taki sposób? przecież ten człowiek to prawdziwy showman :)
@jedzbudynie: Nie sądzę - wyobrażenie naginanej masą membrany jest dość proste do ogarnięcia przez dużo młodsze dzieciaki. Tyle tylko, że nauczyciele w polskich szkołach mogą nie nadążyć.
Komentarze (57)
najlepsze
nikt tego nie robi :(
@zyla: Teoria newtonowska doskonale sprawdza się jeszcze na poziomie NASA. Poważnie. OTW pozwala nam rozwijać fizykę teoretyczną i wpłynęło na rozwój maksymalnie kilku wynalazków (oczywiście w przyszłości będzie ich więcej). Z kolei żeby wysłać człowieka na Księżyc czy sondę na orbitę Jowisza, w zupełności wystarczają podstawy mechaniki
Nie bardzo wiem czemu chciałeś się tego czepić.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/nauka,2191/karol-wojcicki-wyjasnia-fenomen-odkrycia-fal-grawitacyjnych,193226,1,0.html
Do tego jeszcze ta maniera mówienia "na dziennikarza tvn" (akcentowanie każdego słowa, itp.)
"umówmy się że ten balon jest jakimś, nie wiem... umówmy się że ten balon to jakieś kosmiczne wydarzenie"
Litości... Naprawdę mogli wziąć jakiegoś naukowca a nie typa który na pierwszym roku rzucił studia astronomiczne bo była na nich fizyka i matematyka.
Nie jest to oczywiście Neil deGrasse i nie dorasta mu do pięt, ale nie ma co tu się na niego dąsać :)