Chcę być prezydentem, by odsunąć Kaczyńskich - Sikorski o słowach prezesa PiS
Po to chcę być prezydentem, aby polityka hakowa i ci, którzy ją uprawiają - bracia Kaczyńscy - zostali odsunięci od wpływu na polskie sprawy - tak Radosław Sikorski skomentował w Radiu Zet słowa Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że na szefa MSZ są haki.
zapomnianaszuflada z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 70
Komentarze (70)
najlepsze
Co do Kaczyńskiego jako najlepszego prezydenta od dwudziestu lat to mamy do porównania trzech:
- Jaruzelskiego - zdradzieckie ścierwo, które już od lat powinno gnić w jakimś lochu (ewentualnie w wersji light po prostu komucha, który prezydentem był tylko z nominacji, a nie z wyborów)
- Wałęsę - Niezależne od tego co myslimy o jego zasługach za działanie w Solidarności to jednak komentatorzy z obu stron sceny politycznej zgodnie krytykują jego
Teraz Sikorski chce odsunąć Kaczyńskich (cdk?- co do k...?), czyli stosuje technikę tuska, a banda frajerów już klaszcze.
Masz coś do Sewka Blumsztajna?! Oj wychodzi z Ciebie antysemityzm. Jaki Ty chory z nienawiści PiSowiec jesteś. Fuj!
gdyby chciał być prezydentem żeby
- uporządkować prawo
- stworzyć silną armię
- stworzyć silną dyplomację
to co innego
no chyba, że pan Radosław miał moment prawdy i zdradził, jakie w obecnej sytuacji prezydent RP ma realne uprawnienia i możliwości - co najwyżej odsunąć poprzednią ekipę i tyle, a prawdziwą politykę robią starsi i mądrzejsi
jeśli wybory prezydenckie mają
Armię tworzy jej stan osobowy w postaci zielonych ludków (ciało) oraz Ministerstwo Obrony mianując oficerów sztabowych (mózg), Prezydent tylko podpisuje świstki.
Dyplomację tworzy Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Prezydent wypełnia wytyczne Ministra.
Reasumując: stanowisko Prezydenta RP to stanowisko reprezentatywne + weto. Gówno mnie obchodzi kto będzie na szczycie. Byle potrafił się zachować w towarzystwie
Zresztą marne uzasadnienie. Takie przedszkolne, chcę te klocki by Lechu się nimi nie bawił.
chociaż z drugiej strony propozycja wywalenia lesia i jarusia jak najbardziej kusząca ; )
Jego zasługi?
- społeczeństwo tak się go boi, że w Polakach w koncu obudzila się kultura polityczna
- razem
Ależ prosze, wymień. Wymień kilka rzeczy, które według Ciebie zrobił tak źle, że zasługuje na nazywanie go dnem. Możesz oczywiście stwierdzić, że jest niski (w zasadzie ten sam wzrost co Tusk, Kwaśniewski i Wałęsa. Wcale taki niższy nie jest), że ma brzydką żonę (Wystarczy jej chwilkę posluchać, żeby na prawdę polubić. Jak dla mnie o wiele fajneijsza od sztucznej i nadetej Jolanty i tych jej bezów. Z resztą nie wiem co
Zawsze w takich sytuacjach daję przykład Marka Jurka. Wątpię, czy choćbym pod jednym z jego pomysłów był w stanei choć częściowo sie podpisać. On jest po prostu tak konserwatywny w swoich poglądach, że po prostu nie da rady i już. Nie nazwę go jednak przez to dnem, ani nie będę sugerował problemów z potencjałem intelektualnym, czy stanem psychicznym.
Kaczyńskiego wybrała większość społeczeństwa (bo jak ktoś nie poszedł na wybory to znaczy,
a tymczasem - Sikorski ma mój głos.
wbrew pozorom to smutne, ale prawdziwe
Wiem, ze to smutne. Mnie też zawsze smuci jak po oczach bije mnie głupota i kretynizm ludzi, którzy wypisują takie rzeczy jak Ty.
Monopol na prawdę? Oczywiście, że nie. Tylko co z tego wynika? Oczywiście, że każdy ma prawo do innego zdania na jakiś temat. Murinio może uważać, że agent obcego państwa może być lepszym prezydentem niż Kaczyński. Niestety jak już ktoś takie kretyństwa wygaduje to musi się liczyć z tym, że ja mam prawo jego kretyńskie zdanie nazwać kretyńskim.