0:54 - Jakaż szkoda, że w naszych "macach" nie ma takiego napisu. Gimby i inni "przesiadywacze" polujący na darmowe WiFi, niczego nie konsumują a miejsca zajmują. Ileż to razy nie miałem gdzie usiąść żeby zjeść bo oni okupowali miejsca.
@WLADCA_MALP: Czasem mam ochotę na pierwsze a czasem na drugie. Jak mam ochotę na drugą opcję to nie idę k...a do maca czy innego fast fooda (z naciskiem na słowo "FAST"). dla mnie McD oznacza "zamów-zjedz-wyp...aj". I nic w tym złego. Jak mam ochotę zjeść sztućcami, poczekać na jedzenie a w międzyczasie powspominać stare czasy to idę do klasycznej restauracji.
"Amerykanie w Chicago nie używają ketchupu do hot-dogów..." dlaczego?
Potem robi sondę na ulicy i całkowicie rozpieprza teorię - nikt tego nie praktykuje, nikt o tym nie słyszał :))))
A potem jeszcze próbuje ją ratować wywodem sprzedawcy hot-dogów. Ja rozumiem, że we Włoszech posmarowanie pizzy sosem oznacza profanację i obelgę dla pizzermena ale ketchup (najlepszy na świecie) do parówki to profanacja? I nie wiem czemu ale
W liceum miałem kolegę, którego ojciec mieszkał w Kanadzie. Jednym ze spostrzeżeń z jego wizyt u ojca było to, że reprezentanci polonii z reguły mówią normalnie po polsku z drobnym wyjątkiem. Otóż wtrącali co chwila "that's it". Wygląda na to, że niewiele się zmieniło od tego czasu w nawykach językowych :)
Mieszkam w Stanach, fastfoody znane w Polsce są w USA dużo gorsze niż w Polsce i Europie. McDonalds smakuje po prostu gorzej, nie mówiąc o tym, że często są miejscówki brudne, gdzie głównie przychodzą bezdomni itd.
KFC też smakuje dużo gorzej niż w Polsce (panierka paskudna, tłuste wszystko). Burger King był za to zupełnie taki sam jak w Polsce.
In-N-Out jest dużo lepsze niż jakikolwiek McDonald, a dużo też jest bardziej lokalnych
Komentarze (52)
najlepsze
Jak muszę zjeść coś na szybko to kupuję banana lub jabłko ostatecznie batona. Zdecydowanie szybciej niż w Macu który restauracją jest tylko z nazwy.
"Amerykanie w Chicago nie używają ketchupu do hot-dogów..." dlaczego?
Potem robi sondę na ulicy i całkowicie rozpieprza teorię - nikt tego nie praktykuje, nikt o tym nie słyszał :))))
A potem jeszcze próbuje ją ratować wywodem sprzedawcy hot-dogów. Ja rozumiem, że we Włoszech posmarowanie pizzy sosem oznacza profanację i obelgę dla pizzermena ale ketchup (najlepszy na świecie) do parówki to profanacja?
I nie wiem czemu ale
KFC też smakuje dużo gorzej niż w Polsce (panierka paskudna, tłuste wszystko). Burger King był za to zupełnie taki sam jak w Polsce.
In-N-Out jest dużo lepsze niż jakikolwiek McDonald, a dużo też jest bardziej lokalnych