Miała w pojemniku łatwopalną ciecz, którą wcześniej użyła do nasączenia przedmiotu "sztuczki". Podpaliła go nad tym pojemnikiem, po czym ogień "skapnął" do jego środka. Sądziła, że może ugasić płomień wodą, rozcieńczając nią łatwopalną ciecz - a kiedy to nie przyniosło rezultatu, a ogień "przelał" się na stół, desperacko chciała go ugasić tą samą cieczą... Cóż...
Podpalę banknot nad łatwopalnymi oparami.. Co może pójść nie tak? Pali się alkohol/benzyna? Zaleję wodą. Przecież zgaśnie. CHOLERA nie zgasło? W takim razie muszę to rozlać naokoło, szybciej się wypali.. Z każdą sekundą tego filmiku czułem jak obumierają mi komórki w mózgu, aż trzeszczało.. ( ͡°ʖ̯͡°)
@dkm17 jest o tym jakiś eksperyment naukowego bełkotu? można zainteresować tematem "humanistów" zanim zobaczymy polski filmik na YT o podobnej tematyce :D
Komentarze (64)
najlepsze