Tylko barany prowadzają psy bez smyczy
Pewnie wszyscy, którzy mają ochotę pobiegac po parkach czy pochodzi lub pojeździć na rowerze znają doskonale ten problem...
- #
- #
- #
- 197
Pewnie wszyscy, którzy mają ochotę pobiegac po parkach czy pochodzi lub pojeździć na rowerze znają doskonale ten problem...
Komentarze (197)
najlepsze
W Polsce psy biegają po trawnikach i sraja , właściciele (w ogólności) mają to w dupie.
Ot taka polska mentalność...
Niestety kultura w naszych czasach zanika ; /
jak piszę, że k***wa funkcji odpowiedz nie ma to znaczy że nie ma- pod żadnym postem w tym wątku, ani z prawej ani z lewa. i wydaję mi się, że tekst pisany powinniście zrozumieć, ale najwyraźniej bakabaka skończyła test z rozumienia tekstu na poziomie zerowym.
Do bakabaka:
Sąsiadkę
Miałam się dalej wykłócać z trollem, ale po prostu... Nie chce mi się strzępić klawiatury. :D
Powiem tylko tak: idź do podobnych Tobie chorych poj#!ów na forum zoofilskie, bo chyba pomyliłaś portale. :)
Papa.
j$!AŁ CIE PIES
:)
pod twoim komentarzem nic się nie wyświetla.
mój pies nie żyje w twojej przestrzeni
wyraźnie
Obejrzyj sobie zdjęcia z tego wykopu:
http://www.wykop.pl/link/303713/wlasciciele-psow-to-wcale-nie-swinie
i
Przyjmij wreszcie do wiadomości, pusta głowo, że ja mam głęboko w dupie Twojego psa, nie strzelam do niego gazem, nie planuję otrucia go, skopania, pobicia, ani przejechania. Nie zabiłam w życiu zwierzęcia i pewnie nie zabiję. Nie planuję też zrobić żadnemu krzywdy. Chyba, że mnie zaatakuje i poczuję się zagrożona. Bo nie należę do podobnych Tobie osób, które w imię miłości do zwierzaczków w wypadku ataku takiego kundla podkładają mu się pod łapy i dziękują, że zechciał ugryźć je, albo ich dziecko. :)
Uwagę właścicielce amstaffa (mojej sąsiadce) zwracam regularnie, bo jest podobną Tobie kretynką puszczającą swojego kundla luzem i bez kagańca, dzięki czemu mój pies został ugryziony. I podobnie jak Ty nie przyjmuje do wiadomości prostych treści. :) Mogę Was skontaktować ze sobą, dogadacie się będąc na podobnym poziomie intelektualnym.
Kobieto,
Ja rozumiem, że nogą można odgonić psa, który zachowuje się agresywnie- i TO Z DALEKA WIDAĆ i próbować psa ominąć . Ale wy szukacie sobie przeciwnika do walki!
Prawda jest taka, że 90% psów, które codziennie mijasz na ulicy ma ciebie i tobie podobnych w dupie. To ty się czepiasz.
Ja
Po pierwsze: jestem kobietą.
Po drugie: opcja OPOWIEDZ znajduje się pod moim komentarzem, na pomarańczowo.
Po
Ale faktem jest też co piszesz, że ludzie nie myślą jak psa biorą. A potem cierpi tylko pies. Jest to wynikiem takiego utylitarnego traktowania zwierząt. Ale zupełnie odrębnym zagadnieniem jest dla mnie ten wątek- jeden z drugim się przechwala, że wziąłby gaz albo gałąź i psa nimi potraktował (!!!). A jeden to nawet otwarcie się przechwala, że po psie się przejechał. To jest podejście do zwierząt! I świadomie mówię ZWIERZĄT bo po kotach też jeżdżą i skala nienawiści do tych zwierzaków też jest ogromna.
Ludzie, szczególnie w dużych miastach stworzyli jakąś dziwną wizję życia w utopijnym świecie, pozbawionym zwierząt, z równiutką trawką przy chodniku- taką cacy miód palce lizać. I jakoś nie mogą się pogodzić z faktem, że zwierząt jest o wiele więcej niż nas i one też zasługują na GODNE życie. Ja się zgadzam z tym, że czasami pies doskakuje i pobrudzi a to błotkiem, a to czymś innym. I to potrafi zdenerwować, ale z drugiej strony od tego człowieku masz oczy, żeby w porę zareagować( ale nie kua gazem!)! A nawet jak oprze się o Ciebie jakieś zwierzę, to poczekać aż błotko wyschnie i otrzepać piach. Ludzie! Nie twórzcie z byle gna
Pies jest PONIŻEJ człowieka i zawsze
Nie będę cie omijać, ani tobie podobnych. Nie czuję się gorsza, bo mam psa. Mój pies nie podbiegnie do ciebie bo jak ktoś pisał
Nie zabraniam żyć Twojemu psu, niech sobie żyje - całuj go w dupę, byle nie w mojej przestrzeni i nie moim kosztem.
Dziecko ma prawo do życia... ale jest traktowane na równi z psem, czy świnią. Współczuję temu dziecku, które powinno być dla matki najważniejszą istotą na świecie. Potem z takich osobników wyrastają najgorsi oprawcy zwierząt.
Aha,
a klocki przynajmniej sprzatasz?