Ja niestety ściągam na siebie przypadki, których prawdopodobieństwo zaistnienia jest teoretycznie minimalne. Od dziecka trafiam na dziwnych ludzi, ląduję w szpitalach po rozwaleniu sobie tego i owego (kiszę się właśnie domu w bandażach i gipsie), a innym razem fuksiarsko wychodzę z poważnych wypadków. Najczęściej coś takiego spada na mnie, kiedy mam coś ważnego w planach. Od dłuższego czasu nie trzymam się prawdy, kiedy tłumaczę, dlaczego nie przyszłam na egzamin, nie dojechałam na
Komentarze (9)
najlepsze
http://www.wykop.pl/ramka/220111/jak-rozpoznac-falsz-w-jaki-sposob-zdemaskowac-klamce-uwaga-dlugi-tekst
A może z wykopowiczami się podzielisz przykładem jakiegoś "dziwnie brzmiącego biegu wydarzeń"?