Japoński Gracz zostawił włączoną konsolę SNES przez 20 lat żeby utrzymać...
W obecnych czasach, żeby zatrzymać swoje postępy w grze, nie potrzeba większej filozofii. Dawniej, za czasów konsoli SNES nie było to takie łatwe.
Mis456 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 57
W obecnych czasach, żeby zatrzymać swoje postępy w grze, nie potrzeba większej filozofii. Dawniej, za czasów konsoli SNES nie było to takie łatwe.
Mis456 z
Komentarze (57)
najlepsze
Ergo u nich pewenie też prąd padł nie raz.
@kontrowersje: Ale nie w godzinę. Ile w polsce trwają blackouty - tydzień? Serio myślicie, że w Japonii przez 20 lat nie było przerw w dostawie prądu?
To jak go interesuję to mógł policzyć
Konsola miała moc 17W
co w rok daję około 149kWh
x20 = 2980kWh
Cena 1kWh to około 60gr.
więc wychodzi że u nas zapłacił by za to około 1788zł
To japońskie komponenty elektroniczne, więc praktycznie najlepsze na rynku, i jeszcze te czasy gdy elektronikę robiło się po to aby działała latami a nie przez 24 miesiące przy dobrych wiatrach.
Do tego same mikrochipy to antyki które w ogóle się nie grzeją. Przy dobrych wiatrach ta konsola podłączona do UPS'a mogła by trzymać ten save kolejne 20 lub więcej lat.
Po około 20 godzinach grania przyszedł do mnie mój ukochany jamnik, który chcąc trochę miłości podszedł i stanął swoją łapą na przycisku zasilania.
http://www.wolframalpha.com/input/?i=0.26%24%2F%281000Wh%29++17W++24h%2Fd++365d%2Fy++20y