AMA: Przejechałem zimą Jakucję na rowerze.
Byłem uczestnikiem rowerowej międzynarodowej Ekspedycji ,, Drogami Pamięci,,Wraz z dwoma Rosjanami przejechaliśmy Jakucję z południa na północ przy temperaturach które nierzadko spadały poniżej -50 C.Jutro wyruszam znowu do Jakucji na samotny marsz wzdłuż rzeki Kołyma. Zapraszam do zadawania pytań
krzysieksuchy z- #
- #
- #
- #
- 284
Komentarze (243)
najlepsze
2. Skąd pomysł na taką wyprawę?
3. Od pomysłu do realizacji, ile trwały przygotowania?
4. Gdzie nocowaliście?
2 . Same się rodzą , czytam książki, oglądam filmiki o podróżnikach, chodzę na festiwale podróżnicze,
3 Nawet do roku , ale ta rowerowa przez Jakucje to miałem tylko 3 miesiące.
4 wioski , miasteczka , stacje mete. baraki robotników, chaty myśliwych, bod gołym niebem.
Jak miała się sprawa z odprowadzaniem potu?
Ja osobiście pocę się strasznie mocno na rowerze i w zimie w ogóle rezygnuję z jazdy bo po przejechaniu 10 km jestem cały mokry.
primo gratulacje!
1. Jak chroniliście ręce przed zimnem?
Nigdy nie jechałem na rowerze takiego dystansu, ale z 15km przy -20 się zdażało. Zawsze łapki szybko padają. Mimo plaru+skóry na nich...
2. O skarpetach/butach też możesz coś dodać :)
2 Buty firmy Kamik model Everest na stopy skarpetki z wełny merino i to wystarczy na mróz -50 C
na pewno czujesz respekt do przyrody, ale jak ze zwykłym ludzkim strachem?