Hej! Niektórzy mogą pamiętać kilka moich podróżniczych wpisów na temat Laponii, czy konkretniej - ze Szwecji spod tagu #
thegirlcontent. Tym razem chciałabym zaprosić was po foto-podróż po austriackim Graz i być może zainspirować was do wybrania się tam, gdy znajdziecie chwilę wolnego czasu. Szczerze mówiąc był mi to z początku całkowicie obcy kierunek (zwłaszcza, że jestem zakochana w Skandynawii), ale już po pierwszej wizycie, że wrócę tam nie raz. Aktualnie cała Austria jest pięknie przystrojona, a ze świątecznych jarmarków czuć zapach grzańców. Nie przeciągając dalej, zapraszam was do zapoznania się z kilkoma miejscami, które moim zdaniem warto odwiedzić. A wszystkich podróżników zachęcam do podzielenia się tym, co jeszcze powinnam tam odkryć. :-)
Zdjęcia wykonywałam w sierpniu, październiku i kilka dni temu w grudniu - żadne z nich nie zostało obrobione w żadnym programie (stąd też przepraszam, jeśli gdzieś zapodział się krzywy horyzont ;)) ). Część z nich można podejrzeć na moim blogu, bądź też zainspirować się innymi kierunkami- zapraszam na
Sztukastudiowania.pl.
Pierwszym opisywanym przeze mnie miejscem jest Graz. Miasto ma bardzo dobre połączenia lotnicze (np. ze Sztokholmem, Berlinem czy Warszawą). Lotnisko oddalone jest ok 20-30 minut jazdy samochodem od centrum. Można też dostać się tam pociągiem, lub autobusem (bilety można kupić przez internet, lub na miejscu). Tańszą opcją może okazać się lądowanie w Wiedniu i podróż do Graz pociągiem (ok 3 godziny pociągiem, 2 godziny samochodem). Warto pamiętać, że autostrady w Austrii są płatne i należy posiadać winietę. Cytując ze strony austria.info ,,Roczna opłata za samochód osobowy (do 3,5 t) wynosi 84,40 Euro, dwumiesięczna – 25,30 Euro, dziesięciodniowa – 8,70 Euro. Za motor odpowiednio – 33,60 Euro, 12,70 Euro i 5 Euro".
Co warto zobaczyć w Graz?
1. Stare miasto wraz z Hauptplatz i ratusz. Na placu w cieplejsze dni można kupić smakołyki na ciepło, a także świeżo wyciśnięte soki, pocztówki. Jesienią pojawiają się stoiska z jadalnymi kasztanami (2-3 euro). Zimą plac zamienia się w jeden z kilku jarmarków świątecznych wraz z ogromną choinką. Sprzedawanych jest tu mnóstwo pierników, ciastek i innych łakoci, a także grzańców (ok. 3-5 euro + kaucja zwrotna za kubek 2-3 euro)w różnych smakach (w tym także wersje bezalkoholowe i tzw. poncz)
Kasztany na ciepło serwowane są w gazetach.
2. Z Hauptplatz widać wzgórze Shlossberg wraz z wieżą zegarową (Uhrturm). Co ciekawe - mniejsza wskazówka pokazuje minuty. :) Na wzgórze można wejść schodami, lub odrobinę okrężną, ale łatwiejszą drogą (także dla rowerów- co zrobiłam latem, stąd też smar na moich nogach, którego nie mogłam zetrzeć, haha). Na wzgórzu można także zobaczyć ciekawą studnię oraz część z dzwonem. Dostępne są także kawiarnie i restauracje (te niestety są dość drogie). Warta uwagi jest też bazylika Mariatrost oddalona kawałek od centrum, jednak nie zrobiłam wtedy zdjęcia.
Latem przy wieży zegarowej można też przespacerować się przez ogród różany.
Podziemia Shlossbergu także są dostępne i można wybrać się tam nawet na imprezę. :)
3. Glockenspiel Graz - grający i tańczący zegar w Graz. Pan tańczy z piwem, zaś pani ze... ściereczką, haha. Zimą okolice zegara zamieniają się w kolejny świetny market (serwujący grzane wino o smaku migdałowym z amaretto- polecam)
4. Sztuczna wyspa na rzece Mur, czyli Murinsel - kawiarnia, restauracja, ciekawy punkt i miejsce do zabawy dla dzieci w jednym. Warte zobaczenia. W okolicy Murinsel latem dostępna jest też plaża miejska, a na ścianach muru są zamontowane uchwyty do wspinaczki na świeżym powietrzu (także miejsca do przewieszenia liny). W pobliżu znajduje się też most kłódkowy.
5. Wzgórze z którego widać całe miasto. Niestety nie pamiętam jego nazwy. Są tam dostępne ławeczki i nawet wieżyczka z drogowskazem ,,Puntingamer" (marka piwa). Nie znalazłam jednak wzmianki o tym wzgórzu w żadnym z poradników turystycznych.
6. Warto wybrać się do okolicznych lasów, zwłaszcza jesienią - kolory są piękne. Polecam poszukać kasztanów, które można przygotować w piekarniku (naciąć i upiec aż się otworzą).
7. Uniwersytety w Graz (to miasto studenckie) także są warte uwagi (niektóre dość nowoczesne, inne zaś wyglądają podobnie do Ratusza - zwłaszcza budynek przeznaczony do dużych gal).
8. Zdecydowanie warta zobaczenia jest najstarsza, drewniana z wierzchu piekarnia Hofbäckerei Edegger-Tax na Hofgasse 6.
9. Aby coś przekąsić, polecam wybrać się do jednej z restauracji, w których można skomponować własne dania (ja byłam tym razem w Sagewerk, ale jest to cześć z całej serii, np: Zeppelin, Posaune, Grammophon, Bier Baron ze świetnymi pizzami, Area 5 i Continuum). Wszystkie mają rozsądne ceny (ok 5-7 euro) za średnie porcje (które tak naprawdę są dość duże i smaczne!). W Sagewerk polecam Pfandl.
Wybiera się w tych lokalach kartkę z tym, co chce się zjeść (np pfandl, burger, pizza), rozmiar, kilka składników podstawowych zawsze jest bazą, a potem wybiera się 3 swoje. Można dodać więcej odpłatnie.
10. Zamek Eggenberg położony blisko centrum, którego zapomniałam uwiecznić na zdjęciu. Wstęp to około 2 euro. Jednak jeśli szukacie tam pawi, możecie się zawieść. Zwykle lubią sobie przeskakiwać przez mur i dreptać przy domkach obok.
Komentarze (18)
najlepsze
Zdjecia super, pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Wielokrotnie bywałem już w Austrii i zwiedziłem ją w zasadzie wzdłuż i wszerz, ale nie byłem jeszcze w Grazie i muszę kiedyś nadrobić zaległości. Zawsze mi jakoś było nie po drodze do tego miasta :D
Tylko trochę nie w porę wrzucony, bo trafiłaś akurat na kolejną gimbo-aferę na wykopie, więc pewnie przepadnie wśród setek wrzutów o tym jak bardzo @m__b: cannot into relacje ze społecznością, a szkoda :)