Marszałek Sejmu nałożył 2.5 tys. zł kary na posła PO
Marszałek Sejmu, nałożył na posła PO Michała Szczerbę karę finansową w wysokości 2,5 tys. zł za przekroczenie czasu wystąpienia na mównicy.
Velati z- #
- #
- #
- #
- 24
- Odpowiedz
Marszałek Sejmu, nałożył na posła PO Michała Szczerbę karę finansową w wysokości 2,5 tys. zł za przekroczenie czasu wystąpienia na mównicy.
Velati z
Komentarze (24)
najlepsze
@KeyserSoze: Oj cwaniaczku, pewnie to twój kolega. Jeden 50 tajskich bathów to tylko 5 zł.
A tak serio to obywatele powinni wykonywać chłostę.
Gdy w końcu obrady w ślimaczym tempie posunęły się trochę do przodu, posłowie ze wspomnianych partii zaczęli robić dokładnie to samo z czasem przeznaczonym na zadawanie pytań. Tutaj poseł Szczerba nie wykorzystał ani sekundy swojego czasu na choćby rozpoczęcie pytania i to był jego pierwszy błąd. Większość jego poprzedników przynajmniej stwarzała pozory, zaczynając mówić do rzeczy w ostatnich sekundach swojego czasu, wykorzystując to że marszałek daje im dokończyć choćby najgłupsze atrapy wniosków formalnych.
Drugim błędem posła Szczerby było to, że za bardzo chciał zabłysnąć i przez przesadnie długi czas nie chciał opuścić mównicy, zamiast tak jak inni przeciągać swoją obecność tam nie na tyle długo, żeby zdążyć być 7 razy upomniany, 3 razy proszony o opuszczenie mównicy oraz 2 razy przywołany do porządku na podstawie artykułu 175., ustęp 4. Regulaminu Sejmu, co ostatecznie doprowadziło do stwierdzenia przez marszałka, że poseł Szczerba utrudnia prowadzenie obrad. Choć robili to już jego poprzednicy, to tak jak pisałem marszałek na wiele pozwalał. Jednak można było przypuszczać, że pewna granica wyrozumiałości może w końcu zostać przekroczona. I została przez posła Szczerbę, który zamiast zachować się drużynowo i wypełnić swoją rolę w tej sztafecie PO i Niezależnej, w której poseł za posłem nadużywali regulamin sejmu i cierpliwość marszałka do granic możliwości, próbował zrobić coś więcej i w ogóle zrezygnować z przestrzegania regulaminu sejmu.
Jest jednak pewien plus tej całej sytuacji. My szybko się uczymy rozpoznawać merytoryczną rozmowę od bełkotu i to