Kurde, nie możnaby z nimi coś zrobić? Nie ma jakiegoś urzędu, któryby się zajął tą, pożal się Boże, firmą przewozową i innymi przekrętami? Przecież tam się marnuje góra publicznej forsy.
Aż strach pomyśleć, co by było, jakby reprezentacja akurat potrzebowała przewozu będąc np. w Australii. :o
Panowie byli już legendą i na stare lata musieli to zj%$ać. Na własne życzenie. I ch%!, zapamiętamy ich jako zgredów, którzy zniszczyli polską piłkę nożną.
Dlaczego nie? Po treningu zwiedzic stadion, na ktorym bedzie sie gralo, a nastepnie relaks w kinie. Zwlaszcza, ze przed takimi imprezami trening to niemal codziennosc.
abstrah#$ąc już od wysyłania tego nieszczęsnego autobusu przez pzpn.. tak sobie pomyślałem: młodzi ludzie, rocznik 1992, sportowcy, wybrańcy narodu, a tu nagle 3 km do pokonania i.. nie dali rady. babcia mojego znajomego która mieszka na mazurach ma do najbliższego sklepu 8 km w jedną stronę, bo musi obejść jezioro.. i daje radę praktycznie dzień w dzień. szkoda, że jest już w podeszłym wieku bo widziałbym ją w tej kadrze.
Jaja jak berety, ale... czemu, gdy jest nie po naszej myśli, Fakt to szmatławiec, który pisze o tym, jak ogórki zjadły psa pana Zdzisława, a jak znajdzie się w nim artykuł popierający naszą tezę, to już staje się poważnym magazynem do cytowania, tak jak to zrobił autor tekstu? Osobiście w życiu bym się nie powołał/nie wspierał Faktem w żadnej sytuacji.
Ja rozumiem, ale nawet gdyby chodziło tylko o stwierdzenie "Fakt: na końcu zdania stawiamy kropkę", to z racji opinii tegoż magazynu podszedł bym do tej informacji z dystansem. ;d
Hochwander: Więc moim zdaniem, po co mamy trzy razy przepłacać, jeśli mamy tu faceta i on sobie też zarobi. Teraz tak: słomę załatwiłem spod Koszalina z
PGRu, a do środka można dać. To społecznie, tak że nic nas nie kosztuje, a co ważne - taśmę będę miał z nadwyżek, więc się nakręci filmik i też nas nic nie będzie kosztowało. Także jesteśmy do przodu na tym jakieś sto osiemdziesiąt - dwieście tysięcy.
PZPN ma podpisaną umowę z firmą x wg. której karda jest przewożona po jakichś "promocyjnych" cenach auto/busami firmy x, ale w zamian za to firma ta ma wyłączność. W skutek czego jeśli zamówili by busa z innej firmy złamali by warunki umowy. ALE! Ale to tylko moje podejrzenia, możliwe że to faktycznie jest taki absurd jak jest napisane...
Komentarze (76)
najlepsze
Aż strach pomyśleć, co by było, jakby reprezentacja akurat potrzebowała przewozu będąc np. w Australii. :o
Komentarz usunięty przez moderatora
Oczywiście w trójwymiarze.
sprawdziłem, ale tam nic o babci nie ma :]
PGRu, a do środka można dać. To społecznie, tak że nic nas nie kosztuje, a co ważne - taśmę będę miał z nadwyżek, więc się nakręci filmik i też nas nic nie będzie kosztowało. Także jesteśmy do przodu na tym jakieś sto osiemdziesiąt - dwieście tysięcy.
PZPN ma podpisaną umowę z firmą x wg. której karda jest przewożona po jakichś "promocyjnych" cenach auto/busami firmy x, ale w zamian za to firma ta ma wyłączność. W skutek czego jeśli zamówili by busa z innej firmy złamali by warunki umowy. ALE! Ale to tylko moje podejrzenia, możliwe że to faktycznie jest taki absurd jak jest napisane...