Ja też kiedyś miałem taką strzałę, przez dwa lata z kobietą, tylko że ona nie chciała jej wyjąć. Jak się rozstaliśmy, musiałem wyjąć ją sobie sam. Rana do tej pory się nie zagoiła, więc mnie to już raczej nigdy nie spotka. Grunt to trafić na dobrą osobę, z którą umiemy się również przyjaźnić i rozmawiać szczerze. Inaczej bardzo duże szanse, że będzie się trzeba prędzej czy później rozstać, albo męczyć do końca
nnnnnnnnnnnnoooooooooo... to ja wam chłopacy szczerze i serdecznie oznajmię, że chodzę z taką strzałą, tylko nieco grubszą, już grubo ponad rok. i mam nadzieję jestem coraz bliżej. życzcie powodzenia, bo naprawdę warto ^_^
wlasnie dzis sie rozstalam z chlopakiem i wcale mi nie lepiej po tym filmiku bo niby jak mam na to spojrzec ze tez cos takiego na mnie czeka.... cos takiego wlasnie odeszlo
babexx: hmmm, nick mi sie kojazy z kolorem różowym... kolor różowy mi sie kojazy no cóż, z pustą mózgownicą, no ale, nie znam Cie, tylko mogę Ci powiedzieć, że nie pękaj, na pewno znajdzie się ten skromny przystojny silny facio który Ci tak namiesza w głowie że zapomnisz o całym świecie.... :) to jest tak że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.... widocznie strzała przeznaczona dla kogo innego
Komentarze (157)
najlepsze
kulisy filmu - http://www.struckthefilm.com/bts.htm