Macierewicz stawia warunki ws. caracali i bierze pod lupę umowę na Patrioty
Warunkowe podpisanie kontraktu na Caracale i przegląd umowy na Patrioty zapowiedział minister obrony narodowej - Antoni Macierewicz. W Sejmie przedstawił główne zadania stojące przed jego resortem.
Zashi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 57
Komentarze (57)
najlepsze
Albo inny
Komentarz usunięty przez moderatora
- co wyjdzie z połączenia węgla z kotem ?
- miał
[\suchar]
Jako laik:
Wydaje mi się że w obu przypadkach nie zostały wybrane idealne rozwiązania - nie od strony technicznej, ale bardziej planistycznej. Patriot jako system jest sprawdzonym, tutaj nie ma o czym w ogóle dyskutować. Problem jest tylko taki że zamówiliśmy wersję która ma dopiero powstać (Patriot NG) - i które wątpliwe jest aby same USA chciały wykorzystywać w przyszłości. Do tego dochodzi cena pakietu, jak
http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news,1,9470,aktualnosci-z-polski,wisla-moze-byc-europejska
są w stanie bronić wybiórcze obiekty. w sytuacji użycia przez ruskich taktyki deeskalacji bronią atomową (zniszczenie mikro ładunkiem jądrowym obiektu reprezentacyjnego kraju wrogiego w celu obsrania się adwersarza i "odpuszczenia") wystarczy wybrać cel niechroniony przez żadną z baterii. a takich jest multum i wiedza, gdzie aktualnie znajdują się baterie patriotów pewnie jest dla ruskich łatwa w zdobyciu.
z kolei w sytuacji pełnego konfliktu, te
Komentarz usunięty przez moderatora
A jeśli Rosjanie byliby tak zdeterminowani w zajęciu Polski,
1.Jak sobie poradzi Patriot ewentualnie Meads, w przypadku ataku kilkudziesięciu rakiet w tym samym czasie, w tym także rakiet manewrujących i tzw wabików?
Jeśli szykujemy tarczę antyrakietową, to przeciwko państwu zaawansowanemu militarnie np Rosja, a ta nie będzie się bawiła w wystrzeliwanie jednej rakietki, tylko jak strzeli to kilkadziesiąt naraz np w Syrię wystrzelili
@movax: Przecież jak nie będzie Wisły to Narew będzie zupełnie nieprzydatna.
Bartosiak popełnił podstawowy błąd - stwierdzenie, że przeciwnik ma przewagę w pewnym zakresie nie oznacza, że nie należy w tym zakresie rozwijać zdolności obronnych.
Bo dosyć szybko możemy dojść do momentu, w którym stwierdzimy, że armia w ogóle jest marnotrawstwem z powodu posiadania
Po Smoleńsku, miałem Macierewicza za negatywnie szalonego. I nie spodziewałem się tego co robi teraz.
Jeżeli chcemy kiedyś wygrywać wojny, albo chociaż się obronić, MUSIMY produkować broń u nas. To bezwzględny warunek kiedy jest się otoczonym wrogami. My jestesmy otoczeni nie dość, że potenclanymi wrogami (=wrogami) to jeszcze przyszłymi Kalifatami... Miejmy tylko nadzieję, że Islamiści nie nauczą sie używać niemieckiej i