Tak Michał Żebrowski kpi z publicznych teatrów. Komentarz do porno w teatrze.

Dlaczego Teatr 6. Piętro nie wziął i nie bierze publicznych dotacji, nie błaznuje, wystawia klasykę i jeszcze zarabia. Tymczasem we Wrocławiu biorą ponad 10 mln państwowej dotacji, nie starcza im na pensje i premiery, a jeszcze muszą reklamować się żenującym skandalem.

[a.....6]

Artyści domagają się wolności ale za publiczne pieniądze i wydadzą każdą kasę jaką tylko dostaną a i tak budżet ledwo się dopnie, najgłośniej krzyczą oczywiście dyrektorzy tych przybytków kultury którzy maja najwyższą gażę w całym teatrze. Nasranie na środku sceny przy udziale publiczności tez jest obecnie dotowane i również nazywane sztuką. Nowoczesną oczywiście. :)

[mrgcypher]

a pamietacie to ? https://www.youtube.com/watch?v=5I0z6ifm_wI

[c.....a]

@mrgcypher: strasznie jestem gówniarska, jeśli mnie to bawi...? :C

[kowzan]

@mrgcypher: Nie takie "performensy", czy też super awangardowe obrazy (niebieskie tło, biały pasek po środku #pdk), przynosiły ludziom wielokrotnie wyższe zyski niż temu Panu, który sprawdzał stosunek sił tarcia świeczki niepodpalonej z podpaloną w środowisku własnego zwieracza.

[pyszkapyszka]

Sektor kultury cierpi na chorobę kosztów tzw. efekt Baumola, czyli jest skazany na mecenat państwa lub prywatnych sponsorów. Żebrowski może sobie pitolić że sam się finansuje ale to co robi to są kameralne przedstawienia, nic spektakularnego nie zrobi bez hajsu od donatora.

[ethics]

Nie rozumiem po co wspierać teatr. Skoro on sam nie potrafi zachęcić do siebie widzów, to niech umiera śmiercią naturalną. Dlaczego cały kraj ma dotować bilety jakiś snobów co "muszą się pokazać" a tak na prawdę ich to nie interesuje.

[Faszozysz]

@ethics: teatr to nei rozrywka dla snobów. To jest jak czytanie ksiazek. Oczywiście nikt nei zmusza ani do chodzenia do teatru, ani do czytania klasyki czy noblistów czy innej dobrej beletrystyki.

Jednak ludzie nie doceniający pewnego kunsztu, pracy, wysiłku zazwyczaj są pierwsi w krzyczeniu, że nikt ich nie docenia, że słabo zarabiają, że ludzie nie chcą kupować ich towarów/usług, ale wolą jakieś chińskie tandetne podróby.

Teatr to rozrywka dla mas, ale

[Orwell1984]

Ńie dalej jak miesiąc temu, przy okazji "afery Karolaka" w wielu mediach i nie tylko wypowiadali się właściciele prywatnych teatrów jako to cienko przędą i ze bez dotacji nie żyją. Niech się zdecydują.

[Faszozysz]

@Orwell1984: przędą raczej średnio - u Żebrowskiego wszyscy są na śmieciówkach. Fronczewski, który grywa u Żebrowskiego jest zatrudniony na stałe w teatrze Ateneum - ciekawe czemu trzyma się etatu w Ateneum, jak w teatrze 6. Pietro jest tak świetnie. Po drugie, to że prywatne teatry nie dostają dotacji z automatu nie oznacza, że nie otrzymują dofinansowania od spólek skarbu państwa. Pomijam już chyba ceny biletów- w prywatnych to często powyżej 200zł

[vash78]

@Faszozysz: Nie ma w Warszawie prywatnego teatru zatrudniającego aktorów- przynajmniej ja o takim nie słyszałem. Dlatego coraz więcej aktorów ma własną, jednoosobową działalność artystyczną, i zatrudnia się w różnych teatrach do konkretnych ról. A to, że ktoś trzyma się jakiegoś etatu w państwowym? Widocznie tak mu wygodniej niż wystawiać faktury i opłacać dla siebie ZUS. Druga sprawa to ceny biletów. Nie jest tak jak mówisz. Na najbardziej głośne i popularne spektakle

[YogiYogi]

Żebrowski skończył się na Wiedźminie...

[kobrys13]

@YogiYogi: Idź do teatru i obejrzyj go w akcji.
Ewentrualnie obejrzyj film 'Kto nigdy nie żył' (po wiedźminie nakręcony)

[d.....a]

To dzisiaj ktoś jeszcze chodzi do teatru? Chyba dziadki z PRL.

[Destr0]

@dajitemka: Co? XD

[m.....-]

@dajitemka: