Świetny artykuł. Niedawno sam złożyłem w domu instalację z kotłem na drewno (zgazowującym) o mocy 25-30kW i buforem na ponad 2000l wody. Chętnie służę radą, jeśli ktoś planuje podobną instalację. Powiem tylko, że jeśli tylko kogoś nie odstrasza drewno jako opał, to takie rozwiązanie sprawdza się znakomicie :) Ciekawostka, że w Austrii, czy Skandynawii bufory stosuje się z powodzeniem od kilkudziesięciu lat, a w Polsce, nawet dla instalatorów, to zazwyczaj "czarna magia".
@splatch: Bufory zazwyczaj są/powinny być robione w układzie otwartym. A coś takiego dałoby się teoretycznie zrobić. Po prostu grzejniki grzałyby się grawitacyjnie od bufora. Ale ma to więcej wad niż zalet: bo taki układ cały czas rozładowywałby bufor robiąc przy okazji saunę w domu. Lepiej jednak używać pompy tłoczącej wodę do grzejników. A w razie gdyby nie było prądu - to ciepło się nie ulatnia, można je pobrać w większej ilości
@prawy_mirek: Ja tez planuje takie rozwiazanie i mam do ogrzania 250 m2 czyli piec w podobnych parametrach, jestem zainteresowany ma Pan jakiś schemat instalacji? Z jakich producentów Pan korzystał?
Komentarze (4)
najlepsze
Chętnie służę radą, jeśli ktoś planuje podobną instalację. Powiem tylko, że jeśli tylko kogoś nie odstrasza drewno jako opał, to takie rozwiązanie sprawdza się znakomicie :)
Ciekawostka, że w Austrii, czy Skandynawii bufory stosuje się z powodzeniem od kilkudziesięciu lat, a w Polsce, nawet dla instalatorów, to zazwyczaj "czarna magia".
Bufory zazwyczaj są/powinny być robione w układzie otwartym. A coś takiego dałoby się teoretycznie zrobić. Po prostu grzejniki grzałyby się grawitacyjnie od bufora. Ale ma to więcej wad niż zalet: bo taki układ cały czas rozładowywałby bufor robiąc przy okazji saunę w domu. Lepiej jednak używać pompy tłoczącej wodę do grzejników. A w razie gdyby nie było prądu - to ciepło się nie ulatnia, można je pobrać w większej ilości