Podobnie jest jak sie jedzie od Berlina na Kolbaskowo. Po stronie Niemieckiej sa plyty betonowe zamiast asfaltu. W sumie dobra rozwiazanie - po pierwsze [primo] budzi po ciezkiej trasie telepanie, po drugio [primo] przygotowuje zawieszenie na hardcore w polsce.
Zdarzało mi się podróżować autokarami (jako pasażer). Zdarzało się też wracać o różnych porach. Jak było późno i ciemno na zewnątrz to po stanie drogi rozpoznawałem, że już jestem w #krakow (od strony #nowahuta ), i że czas już się zacząć przygotowywać do opuszczenia pojazdu. Nie to żebym się drodze przyglądał; po prostu zaczynało telepać całym autokarem.
@warlockpl: Autostrada Berlin - Szczecin. Strona niemiecka. Nawierzchnia przez dobre kilkanaście km pamięta Hitlera bo jest z 1936 roku.
Jak jesteś spostrzegawczy to zauważysz na tym i na nowych odcinkach tej autostrady: 1. Brak pasów awaryjnych (po 30 km) 2. Brak ogrodzenia Zgodnie z polskimi przepisami ta droga by nie mogła być autostradą a jest magiczną Autobahną ponoć o magicznej jakości Made in Germany ;-)
@krzechtamitwa: ktos tam juz napisal wyzej, ze jest czysto z pozoru, ja tez mam podobne odczucia, niby miasta czyste, krawezniczki odmalowane, ale jak zejdziesz z glownego prospektu, to juz nie ma tak kolorowo (tak bylem, wdzialem, wieczny ogien podziwialem) - co wcale nie oznacza, ze w Polsce jest jakos specjalnie czysto - bo wlasciwie to nie jest
Komentarze (149)
najlepsze
Jak jesteś spostrzegawczy to zauważysz na tym i na nowych odcinkach tej autostrady:
1. Brak pasów awaryjnych (po 30 km)
2. Brak ogrodzenia
Zgodnie z polskimi przepisami ta droga by nie mogła być autostradą a jest magiczną Autobahną ponoć o magicznej jakości Made in Germany ;-)