Szukając ostatnio książki do czytania, wpadłam na pozycję Revelation C.J. Sansoma i orientując się, że jest to 3 tom cyklu, postanowiłam znaleźć w necie resztę tomów, aby nie zaczynać historii od środka.
Podążyłam, więc na nasz znany w Polsce portal zakupowy i znalazłam szukane pozycje.
Przeglądając dostępne opcje trafiłam jednak na coś dość zaskakującego:
Z czystej ciekawości...ciekawości połączonej z miną WTF???!!! (No bo przecież być może, że mam w swym domu książkę o takiej wartości!!!) sprawdziłam zagraniczny portal zakupowy:
Moje zaskoczenie jeszcze się powiększyło, ale nie aż tak bardzo, gdyż mogła nastąpić zwyczajna pomyłka z miejscem przecinka... Jednakże szybko okazało się, że sprzedawca ma w swej ofercie naręcza książek w tej samej cenie...
czy wszystkie są tak drogie? czy nastąpił błąd systemu? czy może to spisek międzynarodowych korporacji?
Z tym spiskiem to może przesada ^_^ ale bardzo chciałabym wiedzieć, co tu mogło się wydarzyć?
Komentarze (3)
najlepsze