Teraz chwalicie? Najpierw przeproście Orbana za swoje wcześniejsze słowa.
Błaszczaku i Sakiewiczu – najpierw przeproście premiera Victora Orbána, a dopiero potem chwalcie Jarosława Kaczyńskiego za to, że znów podjął narrację węgierskiego przywódcy.Oczywiście Orbána wasze przeprosiny ani ziębią, ani grzeją, bo on gra w innej, znacznie wyższej, lidze...
R.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze