Witajcie! Do tej pory tylko przeglądałem wykopa, ale to, co dziś ujrzałem w jednym z dużej sieci supermarketów w Krakowie zbulwersowało mnie tak, że uznałem, iż pójściem do zarządu sklepu nic nie wskóram, inaczej, nie zostaną wyciągnięte z tego żadne konsekwencje. Więc może gdy trafi to do internetu, WSZYSTKIE supermarkety wezmą się do roboty i zaczną szanować klientów! Chociażby dlatego jak bardzo wypierają nam polskie małe i średnie przedsiębiorstwa. Ale do rzeczy:
Przechodząc z dziewczyną na dziale warzyw i owoców, zauważyłem pewną poczciwą starszą Panią, zatrudnioną w firmie mającej za zadanie utrzymywanie czystości w pewnym ów supermarkecie. No i nie byłoby w tym nic dziwnego, szczerze mówiąc nawet przez chwilę zrobiło mi się jej żal, że w tym wieku musi w ten sposób zapieprzać za jakieś zapewne marne grosze. Ale moje współczucie minęło po krótkiej chwili, gdy zacząłem się przyglądać, co ta kobieta wyczynia.
Schylając się z miotłą pod wszystkie kosze z owocami, zaczęła wygrzebywać i wymiatać wszystkie śmieci, w tym trochę mniej, lub bardziej pognite owoce i warzywa. Super prawda? Tak, byłoby super, gdyby te skarby wydobywcze znalazły się później w śmietniku, a nie, k**wa, w koszykach z owocami, które są wystawiane na sprzedaż! Tak, dobrze czytacie, ta kobieta zaczęła te zgniłe farfocle wrzucać do koszyków ze świeżą do sprzedania żywnością. I to nie, żeby jakoś to specjalnie segregowała, pomidory lądowały w cytrynach, ziemniaki i cebule w jabłkach, i tak dalej i tak dalej. A nieświadomi niczego konsumenci (szczególnie polscy) myślą sobie:
k**wa, znowu jakiś polak cebulak wyciągnął pomidora i nie odłożył na swoje miejsce..
Do tej pory mam wyrzuty sumienia, że zupełnie nie zareagowałem, ale byłem po prostu w totalnym szoku. Nawet nie chcę myśleć co się może dziać na magazynach poza naszymi oczami.
Wobec tego, jeśli Wykopa przegląda ktoś z rodziny tej kobiety, bardzo proszę przekazać: DO JASNEJ CHOLERY, KOBIETO, MASZ TROCHĘ WYOBRAŹNI? LUDZIE TO POTEM JEDZĄ I TY PEWNIE TEŻ.
Jeśli owa sytuacja jeszcze się powtórzy i na nią natrafię, z przyjemnością zrobię na ten temat materiał wideo i wyląduje on tutaj, już bez maskowania sklepu i ludzi za to odpowiedzialnych.
Dziękuję za uwagę.
Komentarze (13)
najlepsze
Tak #!$%@?, na pewno to uratuje świat. Idź spać i ochłoń #!$%@?.
Czo?
@elemeleq Serio uważasz że leżakowanie na podłodze to najgorsze co spotyka warzywa i owoce przed trafieniem na stół? Mama ci nie powtarzała żebyś mył owoce/warzywa? To straszne, ale one rosną w ziemi! Fuuuj.
@elemeleq gdyby gro społeczeństwa przestało walić w #!$%@? to i troszkę pieniążków by się znalazło na wyższe emerytury. Może być też tak, że owa pani za młodu nie 'zapieprzała' wcale bo łatwiej było z wyłudzonej renty uciułać grosza. Nie mówię że tak było, mówię że tak mogło być - oceniając coś, kogoś musisz być realistą i brać pod uwagę wszelkie ewentualne
P: NIE WOLNO OWOCÓW WYRZUCAĆ NA ZIEMIE!!!
Ja: czy te zgniłe owoce są do sprzedaży?
P: skoro ich Pan nie kupuje, to proszę ich nie ruszać
Ja: jak zostawię, to inny klient niechcący wsadzi do koszyka i kupi. Sami powinniście zgniłki sprzątać
P: Niszczy Pan nie swoje owoce...
Czystosc dziaku zawsze zalezala od nas i gdyby ktos tak "sprzatal" to by dlugo nie popracowal. Wszystkie odpady lecialy do odpadow ale faktem jest ze jesli dobre produkty leza na ziemi to wrzuca sie je spowrotem do sprzedazy. Warzywa i owoce nalezy umyc przed spozyciem/przygotowaniem