Wojna w Syrii oczami chrześcijanina z Aleppo
Każdego dnia było niebezpiecznie. Wychodziło się do pracy albo kupić coś na targ, spadały rakiety. Ginęli niewinni, nieuzbrojeni ludzie, dzieci, starsze osoby, kobiety. Pracowałem w szpitalu, widziałem ofiary, rannych. Przez trzy lata nie mogłem opuścić miasta - jestem chrześcijaninem,...
matkoczemu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz