"Przykro nam ale wysadziliśmy Pani laptop". Witamy w Izraelu :)

Co może stać się z twoim bagażem podczas podróży do Palestyny oraz co może dizać się podczas odprawy. Tłumaczenie w pierwszym komentarzu.

Szczur90 z dodany: 15.12.2009, 23:48:01

Komentarze (5)

najlepsze

Szczur90

15.12.2009, 23:48:18

Siedziałam na doku patrząc na Morze Czerwone. Izraelscy strażnicy (którzy w większości wyglądali na 18 letnich chłopaków) spędzili około dwóch godzin na przeszukiwaniu i przepytywaniu mnie. Sprawdzili każdą skarpetkę i każdy szalik za pomocą urządzenia, otworzyli mydło i kazali odkroić parę plastrów. Zadawali dużo pytań–dokąd zmierzasz? Kogo znasz? Masz chłopaka? Jest Arabem, Egipcjaninem, Palestyńczykiem? DLaczego żyjesz w Egipcie? Czemu nie w Izraelu? Xo wiesz na temat tutejszego "konfliktu"? Co o nim sądzisz? Urządzili także quiz nt. Judaizmu na którego temat nie wiedziałam nic.

Potem kazali mi czekać. Ponieważ pytali się o numery do rodziny i przyjaciół, przypuszczałam że dzwonili by zweryfikować moje odpowiedzi lub potwierdzić to, że mam dalszą rodzinę w Tel Aviv. Poprzez nagłośnienie puszczona została informacja, przerywając mój odpoczynek we wschodzie słońca. Najpierw po hebrajsku, potem po arabsku a na koniec po angielsku. Treść brzmiała: ”przoszę nie być zaniepokojony strzałami, gdyż ochrona potrzebuje wysadzić w powietrze podejrzany ładunek.”

Weszłam do środka by sprawdzić mój bagaż. Zostawiłam go bez opieki w miejscu przez nich wskazanym. Ciągle tam stał więc wyszedłam na zewnątrz.

Chchwilę

Szczur90

15.12.2009, 23:48:39

Po wielu krzykach, płaczu i rozpaczliwych telefonach (nie martw się jeśli dziś rano zadzwoniłam do Ciebie kilka razy), zabrali mnie na zewnątrz bym mogła obejrzeć szczątki. Okazało się, że laptop nie został do końca wysadzony, a raczej przestrzelony trzema strzałami z pistoletu. Byliśmy w stanie wyjąć nieuszkodzony dysk twardy. Dzięki Bogu...

Ochrona nigdy nie poprosiła o moje hasło. Czy to przez to, że nakleiłam arabskie naklejki na klawiaturę? Czy może coś powiedziałam nie tak podczas przesłuchania?

Rozpoczynając przeszukiwanie pani oficer zaczęła przeglądać zdjęcia w moim aparacie. Zatrzymała się na zdjęciu przedstawiającym grafitti, ze słowem "k!#!a" napisanym obok Gwiazdy Dawida. “Dlaczego masz takie zdjęcie?” Zapytała się raczej agresywnie. “Ponieważ także byłam tym zaniepokojona.” odpowiedziałam. Ne kontynuowała tematu, tylko kontynuuowała przeglądanie prawdopodobnie patrząz na zdjęcia z wystawy fotograficznej o Izraelskim ataku w Gazie w styczniu.

Ponieważ