Chiny uruchamiają pierwszą w pełni zautomatyzowaną fabrykę
Statystyki nie kłamią: procent wadliwych egzemplarzy wraz z zautomatyzowaniem fabryki zmalał o 20%, a produkcja przypadająca na osobę wzrosła z 8000 sztuk do 21 000. Czy jest to zmierzch ludzkiej siły roboczej?
rexnev z- #
- #
- 259
Komentarze (259)
najlepsze
Słyszałem, że już dopracowują algorytm strajku maszyn.
Ludzie. Stracimy wszyscy pracę. Za co będziemy kupować te wszystkie cudowne rzeczy produkowane przez te cudowne roboty, jeśli zajmą nasze miejsca pracy?
W sumie dobry kierunek przy niżu demograficznym etc.
Z drugiej strony w krajach 3 swiata ciągle rozmnażają się ponad potrzebę i zalewają dziś Europe etc.
ps a do tego jakby jeszcze np uproszczono mocno prawo, zmniejszono biurokracje - mamy kolejne mln ludzi które muszą znaleźć
Moim zdaniem to bardziej prawdopodobny jest scenariusz polaryzacji. Ludzie którzy będą pracować i odpowiadać za siebie, oraz zwierzęta hodowlane które dostaną michę ryżu, miejsce do
I teraz pytanie wymagające średniej inteligencji :
Jak postępująca automatyzacja skończy się dla Polski, która opierając się na taniej sile roboczej postanowiła być montownią europy?
Podpowiedz:
Już raz w historii przyjęliśmy podobny model ekonomiczny.
Ale nie chodzi o to że w ogóle "nie będzie pracy" bo to nie jest przesądzone. Chodzi o to w jakiej sytuacji znajdzie się Polska z takim podejściem do gospodarki, na to nie odpowiedziałeś.
@Pokretny: W Chinach ludzie wykonują proste zawody i dość dobrze sobie żyją, w USA też. To samo, pomimo wszechobecnego, głupawego #!$%@? o "polskich chińczykach" - jest na zachodzie europy.
Gadanie, że każdy może pracować w branży innowacyjnej to totalne oderwanie od rzeczywistości. USA zbudowała swoją potęgę na tym, że ludzie niezbyt inteligentni szybko kończą szkołę i idą do roboty a kształci się (relatywnie) garstkę