Cały czas pan obrywa? Prawie. Mam pewną trudność z biciem ludzi. Zostałem nauczony, że przemoc to najgorsze rozwiązanie. Więc, kiedy jestem na ringu i pojawia się kilka sekund, gdy przeciwnik jest odsłonięty, a ja powinienem zaatakować, w mojej głowie pojawia się głos „Proszę, nie bij tego miłego pana”. Zaraz potem drugi głos mówi: „Jeśli uderzysz tego pana, on uderzy cię mocniej!”.
Zamiast się głupio tłumaczyć powiedziałby wprost, że jest miękka faja i
I naprawdę uwierzyłeś, że przegrywa walki i ma "trudności z biciem" nie dlatego, że jest za słaby, za wolny, za stary, tylko dlatego, że wewnętrzny głos mówi mu "nie bij tego pana"?
Komentarze (65)
najlepsze
Prawie. Mam pewną trudność z biciem ludzi. Zostałem nauczony, że przemoc to najgorsze rozwiązanie. Więc, kiedy jestem na ringu i pojawia się kilka sekund, gdy przeciwnik jest odsłonięty, a ja powinienem zaatakować, w mojej głowie pojawia się głos „Proszę, nie bij tego miłego pana”. Zaraz potem drugi głos mówi: „Jeśli uderzysz tego pana, on uderzy cię mocniej!”.
Zamiast się głupio tłumaczyć powiedziałby wprost, że jest miękka faja i
Ani trochę."
Jak to, też jest ateistą, ma również bardzo podobne poczucie humoru. Ale oczywiście łatwiej jest iść w skrajności... dla sprzedaży.