Kolejny powód, żeby zostać ateistą.
W tłumaczeniu: "Bóg stworzył mnie ateistą. Kim jesteś, żeby podważać jego mądrość?" Paradoks? A może w tym szaleństwie jest metoda ;]
![darkpl](https://wykop.pl/cdn/c3397992/darkpl_sMkQYWju7H,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
W tłumaczeniu: "Bóg stworzył mnie ateistą. Kim jesteś, żeby podważać jego mądrość?" Paradoks? A może w tym szaleństwie jest metoda ;]
Komentarze (74)
najlepsze
1. Ateizm nie stoi w opozycji do katolicyzmu czy chrześcijaństwa. Mam wrażenie że niektórzy antyklerykałowie z marszu nazywają siebie ateistami.
2. Wielu ateistów ma przed oczami obraz Boga jako dobrotliwego dziadka z dlugą siwą brodą spoglądającego na nas spomiędzy chmur (deiści [dzięki za sprostowanie] z resztą czasem też :D ). W taki obraz nie chcą wierzyć - w zasadzie słusznie! Ale Bóg nie jest istotą którą człowiek może objąć rozumem, więc
http://www.youtube.com/watch?v=jk6ILZAaAMI
EDIT : tu jest trochę http://pl.wikipedia.org/wiki/Niewidzialny_R%C3%B3%C5%BCowy_Jednoro%C5%BCec
Ateiści wychodzą ze skóry, ale nie będąc ludźmi wierzącymi NIE SĄ W STANIE naruszyć w jakikolwiek sposób podstaw wiary w Boga :) Po prostu nie jest to
*Deisci
Nawet ludzie niewierzący chodzą do psychologa/terapeuty, żeby zrozumieć pewne sytuacje ze swojego życia. Dla ludzi wierzących takim 'psychologiem' jest Bóg. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać ;)"
masz poniekąd rację, ale równie dobrze można powiedzieć że
O to lista tych róznorodnych odpowiedzi ;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Religia#Religie_.C5.9Bwiata