Moje Przygody z Sony Vaio
Moje przygody z Sony Vaio Śledzę wasze "przygody" z firmą Sony więc pomyślałem że podziele się moimi. 6 lat temu zakupiłem Sony Vaio VGN generalnie do użytku w domu i przy biurku w pracy, żadnych ekstremalnych warunków, do pracy noszony w torbie na lapka. Minęły około 4 lata i komputer...
astorino z- #
- #
- #
- #
- 426
Komentarze (426)
najlepsze
Miala Sony Vaio 7 lat. Zadnych uszkodzen. po 7 latach zepsul sie wyswietlacz. Naprawa nie miala sensu bo 7 letni lapek juz ledwo dawal rade.
Ale zlego slowa o Sony Vaio powiedziec nie moge. Ladny design, nic sie nie psulo.
Zadnych mechanicznych uszkodzen nie dokonalam.
Po prostu cywilizowany uzytkownik.
Tez mam Vaio juz prawie 6 lat, tylko inny model (VPCEB3M1E). Żadnych przetarc, zadnych pęknieć, farba nigdzie nie schodzi, zawiasy sztywne. Raz mi wypadł z samochodu bo torba
NA CO LICZYSZ? NA NÓWKĘ ZA FREE BO NAROBISZ SZUMU?
#spiewajzwykopem
Podobnie ma się sprawa z ich drukarkami. Dwie na trzy drukarki, które trafiają do nas to właśnie HP. I wcale nie ze względu na ich popularność. Są po prostu mocno awaryjne. A sterowniki to też masakra.
To jak z samochodami, są tacy którym egzemplarz konkretnego samochodu będzie służył bezawaryjnie lata, są tacy którzy zajadą samochód w rok i będą pluć po internecie że xxx robi gówniane samochody.
@rafcio_2: jak ja znienawidziłem DELLa za ten model... Owszem, gwarancja super - tylko co z tego, jak przez te 3 lata miałem wymienioną 4 albo 5 razy płytę główną :( Głupi byłem, kupiłem model z nvidią zamiast z intelem...
Mam prawie 7 letniego laptopa, a konkretnie Toshiba Satellite A300. Przez 4 lata służył mi jako główny komputer. Używany dzień w dzień bardzo intensywnie. W domu na nim grałem i oglądałem filmy. Poza domem to nosiłem go do szkoły na zajęcia zamiast zeszytu do większości przedmiotów ( w tym do programowania ). Laptop przeżył ze mną