@Neurotok: Mi się przypomniał taki świński dowcip:
"Wieloletnia para gejów szykuje się do urodzin jednego z nich. Partner postanowił w ramach niespodzianki wytatuować sobie na pośladkach inicjały kochanka "BB". W dniu urodzin - Jubilat wraca do domu, otwiera drzwi a jego kochanek stoi tyłem schylony z opuszczonymi spodniami... Na co skonsternowany jubilat pyta - słuchaj - a kto to jest BOB ?"
@dzieju41: Przychodzi facet do studia tatuażu: – Chciałbym wytatuować sobie Ferrari na penisie. Tatuażysta uśmiecha się pod nosem: – Dla dziewczyny? – Nie, dla chłopaka – odpowiada klient. – Hmm… to w takim wypadku dorzucę panu gratis dwa traktory na jądrach… – A po cholerę mi tatuaż z traktorami na jajach? – pyta zdziwiony klient. – Na wypadek, gdyby Ferrari utknęło w błocie…
Tatuaż u kobiety to w 90% przypadków oznaka niestabilności emocjonalnej. U mężczyzn też, wyjątek to tatuaże przestępcze, bo mają inną funkcję i oznaczają pozycję w grupie.
@vasil: Nie mam linku do badań, ale skoro ktoś chce zmieniać permanentnie swój wygląd, to znaczy że myśli że z tym tatuażem coś będzie jakościowo lepsze niż bez niego, jakaś potrzeba jest zaspakajana. To znaczy że bez niego, czegoś tej osobie brakuje, nie potrafi zlokalizować deficytu i robi tatuaż.
@Tron: @rozbit: ja bym jeszcze zaryzykowała stwierdzenie, że w cywilizacji zachodniej 90% kobiet jest niestabilne emocjonalnie, więc czy ma tatuaż czy nie to i tak loteria.
Patrząc po moich znajomych, to każdy posiadający tatuaż lub planujący ma w sobie coś patologicznego. Przez to inaczej też postrzegam dziewczyny z tatuażami. Moda się zmienia - chyba każdy wstydzi się za coś co robił lub lubił w przeszłości, dlatego nie uważam robienie tatuażu za dobry pomysł.
@Mete: Zrobiłem sobie tatuaż w wieku 27 lat i nieszczególnie interesuje mnie jaka będzie moda mając na karku prawie 5 dych. Osobiście nie podobają mi się wytatuowane dziewczyny, ale niektórym po prostu pasują.
Komentarze (87)
najlepsze
@Orator: No cóż cytując klasyka jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu nogi śmierdzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Wieloletnia para gejów szykuje się do urodzin jednego z nich.
Partner postanowił w ramach niespodzianki wytatuować sobie na pośladkach inicjały kochanka "BB".
W dniu urodzin - Jubilat wraca do domu, otwiera drzwi a jego kochanek stoi tyłem schylony z opuszczonymi spodniami...
Na co skonsternowany jubilat pyta - słuchaj - a kto to jest BOB ?"
– Chciałbym wytatuować sobie Ferrari na penisie.
Tatuażysta uśmiecha się pod nosem:
– Dla dziewczyny?
– Nie, dla chłopaka – odpowiada klient.
– Hmm… to w takim wypadku dorzucę panu gratis dwa traktory na jądrach…
– A po cholerę mi tatuaż z traktorami na jajach? – pyta zdziwiony klient.
– Na wypadek, gdyby Ferrari utknęło w błocie…
i
Komentarz usunięty przez moderatora
@d29092015: I bydła.