W warszawskim domu dziecka zakonnice znęcały się nad dziećmi
Wychowanie przez siostrę zakonną polegało na tym, że dzieci się biło. Dzień w dzień bito nas pasem po rękach. Czekaliśmy tylko na swoją kolej – mówi była wychowanka domu dziecka prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek. Do tego samego Zgromadzenia należy zakonnica, która znęcała się nad swoją upośledzoną podopieczną w Studzienicznej.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
największym problemem zakonnic jest brak wiedzy i doświadczenia pedagogicznego
Masz jakieś badania? Większością dzieci zajmują się rodzice którzy też nie mają wiedzy ani doświadczenia i jakoś sobie radzą. Może chciałabyś upaństwowić dzieci, tak żeby każde miało wykwalifikowanych opiekunów? Do obierania dupy umierającemu, nie trzeba dyplomu.
Nie sądzę by robiły to za darmo (...) żadne z tych hospicjów nie chciało przyjąć go za darmo
Nie wiem jak jest dokładnie w jakich miejscach, ale nie ma czegoś takiego jak bogata zakonnica, nie? Niestety nie chce mi się szukać o tym informacji.
Jeżeli za darmo lub prawie za darmo zajmują się chorymi, to jeszcze mają z własnych pieniędzy utrzymywać hospicjum? Może niech jeszcze pracują na drugą zmianę, żeby
Zakony powinno się prowadzić wyłącznie zamknięte, bez żadnej możliwości prowadzenia domów dziecka, czy hospicjum albo placówek medycznych.
Jakoś nie mogę w to uwierzyć.
"Według mnie, klaps wymierzony z miłością jest dopuszczalny i jest skuteczną metodą wychowawczą." - Ks. Andrzej Bafeltowski, pallotyn.